Miraculous- nowa Era (część 2)

2. na innej części drogi..

Marinette

Obudziłam się w szpitalu koło mojich przyjaciół i nie wiedziałam jak się zachować, próbowałam zajrzeć do mojego kwami ale nie miałam siły więc powiedziałam

Co się dzieje..?

-straciłaś przytomność *powiedział Nino*

A co z Aylą?

Gdy Nino to usłyszał odrazu posmutnial i już wiedziałam że stało się coś strasznego..

Coś się stało?!

-nic nic poprostu..potrzebujemy dawcy i nie możemy go znaleść

Jak to...

-no jakoś wyszło..poprosilismy czarnego kota by poszedł kogoś poszukal

No dobrze...

Czarny kot

Myślę że kogoś znajdę kropeczko ty też szukaj chyba nie Chcemy żeby ruda kitka Umarła *powiedział do kot-fonu i wysłał wiadomość do biedronki*

Widzi jakiegoś starszego Pana który wygląda jak dziadek przyjaciółki Marinette*

Dzień dobry?

-witaj młodzieńcze. *powiedział staruszek*

Czarny kot nie mógł z siebie wydusić ani słowa bo Dziadkiem Ayli jest sam Mistrz Fu!

M-mistrzu?! *powiedział przestraszony superbohater*

-Cicho! Ukrywam się! Chodz powiedz ci wszystko! *poszli pod jego chatke*

Chowaj pazury

Ale jak to?!

-ale co? *powiedział mistrz fu*

Naprawdę jesteś dziadkiem Ayli?! *powiedział blondyn*

-słuchaj..to bardzo długa historia...

Nie odejdę z tąd dopuki nie powiesz mi prawdy!!

-a więc...*powiedział mistrz fu*

Autorka
Heh sorry musiałam tutaj zakończyć opowieść😅 jak myślicie mistrz fu powie swój sekret Adrienowi? Czytajcie dalej A się dowiecie😁!