Inna niż wszyscy | Karl x reader |

⚙️21⚙️

~Wyznanie~

Karl rano nie przyjechał, nie zadzwonił więc nie zjadłam, tylko wziełam gumy i wodę. Nie byłam jakaś mega głodna, okej w ogóle nie byłam.

Położyłam się na swoim łóżku i zaczęłam myśleć. Rzeczy które dzisiaj znalazłam schowałam do szuflady.

Gdy tak myślałam o tym co się właśnie stało, do moich drzwi ktoś zapukał. Karl?

-Proszę-powiedziałam a do pokoju weszła moja mama

-Hej, bo um... wiesz twój tata się trochę wygadał, odnośnie obrazów twojej siostry...-powiedziała siadając obok mnie na łóżku

-Co?-spanikowałam

-Jak?

-Przecież obiecał...

-Powiedział podczas snu, nie wiń go za to -powiedziała bardzo spokojnym głosem którego nie słyszałam przez lata

-Nie będę-powiedziałam

-Chcesz je zobaczyć?-zapytałam cicho

-Mhm...-powiedziała tak jakby się mnie bała

Odsunęłam tajemnicze miejsce i wyjęłam obrazy.

Moja mama przykucnęła nad nimi i powoli zaczęła oglądać jeden po drugim, dokładnie przypatrując się im i badając wzrokiem każdy fragment.

-Miała talent...-powiedziała po dość długiej ciszy-powiedziała

-Miała...-mruknęłam bawiąc się swoimi pierścionkami

-Opowiesz mi coś o niej, coś co wiesz a ja nie?-zapytała

Myślałam przez chwilę. Moja mama dostała pozytywną odpowiedź, opowiedziałam jej wiele rzeczy na temat Sally.

Gdy kobieta wyszła po chwili przyszedł Karl, zrobił mi jak zawsze wykład, trochę pogroził palcem, przytulił i pocałował w czoło.

-Idziemy jeść-powiedział

-Nie mam ochoty...-powiedziałam

-Co się dzieje?-zapytał

-Od kilku miesięcy nie jesteś sobą, pytam po raz kolejny co się dzieje?-zapytał patrząc na mnie poważnie

-Sama nie wiem...-powiedziałam choć dokładnie wiedziałam co się dzieje

Zakochałam się...

-Y/nyy przecież wiem że nie mówisz mi prawdy, ja ci powiedziałam odnośnie tej dziewczyny, więc ty też mi powiedz-powiedział

Właśnie TA dziewczyna, to chyba przez nią bałam się zrobić jakikolwiek krok w naszej relacji, to w pewnym sensie przez nią zaczęłam myśleć nad moim życiem, to przez nią zaczęłam nienawidzić miłość. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Jeśli osoba do której coś czujesz, czuje coś do innej osoby to boli.

-Zachowujesz się jak ja jak się zauroczyłem-zaśmiał się, normalnie wywołało by to u mnie śmiech, ale nie wywołało, jeszcze bardziej posmutniałam, bo zgadł

-C...czyli jednak-powiedział

-Y/ny i to wszystko przez tego chłopaka?-zapytał

-Mhm...-mruknęłam cicho

-Czemu nie powiedziałaś wcześniej? Bałaś się?-zapytał

-Trochę...-TAK bałam się cholernie bo tym chłopakiem jesteś TY, to chciałam wykrzyczeć, ale tego nie zrobiłam

-Jestem twoim przyjacielem możesz mi powiedzieć wszystko, wszędzie i o każdej porze pamiętaj, okej?-powiedział

Pokiwałam delikatnie głową na tak i wtuliłam się w przyjaciela.