Według GPS powinnam dojechać w 1 dzień i 16 godzin do mojego celu , a tu niespodzianka jadę już 2 dzień . Jest wieczór , późny wieczór bo jest po 23 .Padam z nóg .Po wewnętrznym monologu postanawiam zatrzymać się przy dość dużym pubie z neonowym napisem. ,,Wolne pokoje ''. Wcześniej zatrzymałam się tylko na 5cio godzinną drzemkę .Jutro zostaną mi się tylko 4 godziny trasy ( na szczęście). Wysiadłam ze srebrnego samochodu i zaczęłam zmierzać w stronę siwego budynku . W środku było całkiem miło . Ściany były pomalowane na zielono a meble były ciemne .Podeszłam do recepcji gdzie znalazłam pulchną blondynkę z mocno pokręconymi włosami .
-Dzień dobry .-przywitała się wesoło .
-Raczej dobry wieczór .-Poprawiłam kobietę.-Szukam miejsca gdzie mogła bym się zatrzymać na kilka godzin .
-Dobrze trafiłaś !- Uradowała się blondynka - Mamy kilka wolnych pokoi .Jedno osobowy ?
-Tak , tylko dla mnie .
-Poproszę imię i nazwisko .-poprosiła recepcjonistka .
-Olivia Morgan.-podałam a kobieta zaczęła stukać w klawiaturę komputera .
-Proszę - Podała mi klucz z breloczkiem na którym widniał numer 13 .
- Dziękuję .-powiedziałam .- numer 13 znajduje się na pierwszym piętrze ?
-Tak , prosto i w lewo .- wytłumaczyła mi blondynka gestykulując .
Podziękowałam raz jeszcze i poszłam w skazanym kierunku .Weszłam do pokoju zostawiłam kurtkę i wyszłam zamykając drzwi na klucz .Wróciłam na recepcję i spytałam się recepcjonistki :
-Którędy do pubu ?
-Idziesz w lewo , skręcasz w prawo i powinnaś znaleźć ciemne drzwi .- wytłumaczyła .
-Dziękuję.
Pomimo tego że jestem nieźle zmęczona a moje ciało przenika dziwna energia postanowiłam napić się coli .Idąc po raz kolejny za wskazówkami pulchnej kobiety doszłam do ciemnych drzwi i otworzyłam je .
Ściany były wyłożone drewnem w pomieszczeniu były jeszcze kwadratowe stoły . Podeszłam do drewnianego baru i usiadłam na wysokim krześle . Do mojego nosa zaczął docierać zapach nieznajomego mi wilka .Zaczęłam się rozglądać . Okazało się że zapach wydziela chłopak po mojej prawej stronie .Samotny , czarnowłosy chłopak był mniej więcej w moim wieku .Dość ładny samotny chłopak .
-Co podać ? -Zapytał się mężczyzna za ladą .
-Poproszę colę z lodem -Poprosiłam.
Szynko ją wypiję i pójdę spać. Wszystko poszło by zgodnie z planem gdyby nie ten samotny brunet nie pot rzedł do mnie .
-Widzę że ktoś tu błądzi samotnie - Powiedział arogancko .Czyli pijany nie jest .
-Dziękuję za troskę .-Podziękowałam równie arogancko .
-A pani wie że ktoś ją śledzi?- Powiedział wskazując palcem na mężczyznę odwróconego plecami do nas .
Kto to jest do cholery !?
-Dziękuję .- Powiedziałam najspokojniej jak mogłam .
Prawie wbiegłam do pokoju zamykając się od środka . Rzuciłam się na łóżko i zasnęłam .
Śniło mi się że jestem w jakimś jeziorem .Razem ze mną była Lena i inna dziewczyna . Dziewczyna była podobna do mnie , tylko trochę młodsza .Na sobie miała zwykłą żółtą sukienkę. Każda z nas chlapała wodą na wszystkie strony . Czy ja byłam szczęśliwa ? Tak ! Po raz pierwszy od dawna czułam szczęście .Dziewczyna w żółtej sukience zanurkowała.
-Nie popisuj się Cassie .- Powiedziała Lena .
Więc dziewczyna w żółtej sukience ma na imię Cassie.
Sen trwał w nieskończoność i wreście byłam szczęśliwa .
Obudziły mnie promyki słońca opadające na moją twarz .Wstałam i poszłam się wykąpać. Szczęście że schowałam jakieś ubrania do torebki .
Na dworze nie było tak ciepło jak w Los Angeles . Nie tu było zimniej .Wsiadłam do samochodu i zaczęłam jechać . Jeszce cztery godziny i powinnam być na miejscu .
Po 4 godzinach drogi myślę że mi kuper odpadnie .Jadę bez przerwy.
-Jesteś na miejscu - Powiadomił GPS.
Zaparkowałam przed dużym lasem , przez który biegła mała ścieżka .Postanowiłam iść ścieżką .Słyszałam słuchając szumu wiatru i śpiewu ptaków .Nagle poczułam przeszywający i piekący ból w okolicach brzucha. Chwyciłam piekące miejsce .Kurcze ! Z mojego brzucha wystaje patyk ! Nie to nie zwykły patyk , to szczała zakończona srebrnym grotem . Wyjęłam strzałę i zaczęłam biec przed siebie najszybciej jak potrafię .
Dobiegłam chyba na jakieś osiedle . Wszędzie byli ludzie ale gdy tylko mnie zauważyli zamarli a ja znów poczułam pieczenie , tylko że tym razem na dłoni . Ból był nie do zniesienia . Przed oczami zrobiło mi się czarno i jeszcze ten ból po spotkaniu z ziemią ...
Sorry że taki krótki ale właśnie przyszła mi paczka z książką .Co z tego że jeszcze nie skończyłam Szeptem . Teraz zaczynam czytać Akademię wampirów :*
Ps. Sorry za ortografię .
Już poprawiłam , miłego czytania bez błędów ortograficznych :)
CZYTASZ
Jednak inna 1 i 2
Manusia Serigala1 cz. Olivia mieszka w Los Angeles. Nie jest zwykłą dziewczynką. Jest wredna, samolubna i zawsze ma asa wrękawie. Oprucz tego od prawie 3 lat zamienia się w wilkołaka. O dziwo w pełnie księżyca nigdy się nie zamieniła. Zawsze wiedziała że to przez j...