Południe... godz.13:13...
Obudziłam się z bardzo wielkim bólem głowy...
Nie pamiętam co wczoraj robiłam...
Nawet nie wstałam z łóżka, ból był za silny..
Obróciłam się na drugi bok i chciałam jeszcze zasnąć..
Niestety ktoś zapukał..
TY: Proszę...
Byłam tyłem do drzwi więc nie wiem kto wszedł..
JIMIN: Dzień dobry T.I...
TY: Hej...
JIMIN: AH... masz tabletki i wodę...
Ledwo oparłam się o łóżko i wzięłam tabletki...
TY: Dzięki... co się wczoraj wydarzyło...?
JIMIN: Lepiej żebyś nie wiedziała...
TY: no może, jak to wszystko to chce zostać sama...
JIMIN: Jasne to idę...
JIMIN wyszedł a ja powrotem położyłam się...
Strasznie żle się czułam...
Nie tylko na myślę ale i na sercu...
Przeleżałam tak z parę godzin..
W końcu zebrałam się i wstałam...
Czułam się trochę lepiej...
Poszłam do łazienki doprowadzić siebie do porządku...
Prysznic zajął mi aż godzinę, potrzebowałam tego...
Umyłam zęby, ubrałam się...
MÓJ OUTFIT:
Zeszłam na dół...
Nikogo nie było...
Włączyłam sobie jakiś smutny film...
Właśnie te emocje teraz czułam...
Zaczęłam zastanawiać się co ja tu w ogóle robię...
Oni z mafi moja siostra nic mi nie chce powiedzieć...
Już prawie zapomniałam o nich...
Musieli się pojawiać i pewnie jeszcze coś knują..
Nie chciałam tak żyć, za dużo złych wspomnień...
Siedziałam tak z 2 godz....
Musiałam to sobie przemyśleć...
Dlatego wyszłam z domu...
Nie wiedziałam gdzie idę...
Szłam po prostu przed siebie...
Ten las był za domem mojej siostry...
Przez te parę miesięcy w ogóle tu jeszcze nie byłam...
Usłyszałam jakieś krzyki...
A potem jak się obróciłam jakaś dziewczyna biegła...
Krzyczała i płakałam...
Dziewczyna: Błagam pomóż mi...!
TY: C-co się stało...?
Byłam równie przerażona jak dziewczyna...
Usłyszałam krzyki mężczyzny...
TY: chodzi...
Zaprowadziłam ją do domu....
Zamknęłam drzwi na klucz, zasłoniłam okna...
Dziewczyna cała trzęsła się z zimna i strachu...
Zrobiłam herbatę i podałam jej...
TY: Powiesz co się stało...?
Najpierw się nie odzywała potem zaczęłam mówić...
Dziewczyna: Może zacznę od początku... Zostałam porwana jakieś 2 miesiące temu.... I właśnie uciekłam....
Dziewczyna mówiąc rozpłakała się...
TO BE CONTINUED...