Daydream

38 1 0
                                    

Poprawiłam swoje blond włosy, przeglądając się w dużym, białym lustrze, stojącym w rogu mojego pokoju. Wygładziłam dłońmi czarną spódnicę, która zdążyła się już w niektórych miejscach pognieść, po czym uśmiechnęłam się widząc odbijającą się dziewczynę, której życie było wręcz doskonałe. Nie miałam wtedy prawa na nic narzekać, bo niczego tak naprawdę mi nie brakowało. Byłam ładna i potrafiłam na głos to przyznać, bo zdawałam sobie sprawę, jak ważne w obecnym świecie jest znanie swojej wartości. Była masa nastolatków, którzy pozwalali innym zaburzać ich samoocenę. Uważali się za gorszych, nie doceniając tego jak wspaniali w rzeczywistości są. Jak tylko spotkałam na swojej drodze taką osobę, robiłam wszystko uświadomić ją, że ona też jest wartościowa i naprawdę ma dużo do zaoferowania. Świat były znacznie lepszy, gdyby ludzie nie podcinali sobie nawzajem skrzydeł. Nigdy nie rozumiałam jak ktoś może z przyjemnością patrzeć na czyjeś nieszczęście, a coraz częściej spotykałam takich ludzi.

Zgarnęłam leżącą na łóżku torbę, wypełnioną potrzebnymi książkami i zeszytami, po czym opuściłam swoje królestwo i zeszłam na parter. Moi rodzice siedzieli już razem przy stole i jak zawsze popijali kawę, której zapach roznosił się po pomieszczeniu. Ruszyłam w ich stronę składając buziaka najpierw na policzku mamy, a potem taty i zajęłam miejsce po drugiej stronie stołu.

- Jak się spało słońce? - do moich uszu dotarł głos taty, który właśnie smarował kromkę chleba masłem.

- Dziękuję, dobrze. - odparłam, a mama wplątała palce w moje włosy trochę je roztrzepując, na co ja teatralnie wywróciłam oczami.

- Dzisiaj wrócimy trochę później, bo mamy dużo spraw w kancelarii. - skinęłam głową na słowa kobiety, wcale nie mając im tego za złe.

Oboje byli prawnikami, do tego jednymi z najlepszych w miejsce i rozumiałam, jak bardzo wymagająca jest ich praca. Nie raz oboje wracali późno w nocy, ale przynosili tony dokumentów do domu, ale pomimo tego nigdy nie czułam się przez nich zaniedbywana. Oboje umieli znaleźć złoty środek i pogodzić pracę z domem, za co szczerze ich podziwiałam. Naszą małą, rodzinną tradycją były właśnie takie wspólne śniadania, bez których nikt nie mógł opuścić domu. Czasami żałowałam, że jestem tylko ja i rodzice, bo zawsze marzyłam o rodzeństwie, ale oni jakoś potrafili mi to wynagrodzić i gdy byłam mała nie narzekali bawiąc się ze mną lalkami.

Szybko zjadłam swoja porcję przygotowanej przez moją rodzicielkę jajecznicy, nie chcąc się spóźnić do szkoły. W progu jeszcze pomachałam im na pożegnanie i dokładnie w momencie gdy stanęłam na podjeździe pod nasz dom przyjechały moje przyjaciółki.

- Cześć. - rzuciłam w ich stronę, po zajęciu miejsca z tyłu. Obie obróciły się do mnie i zlustrowały mój wygląd.

- Jak to jest, że ty zawsze tak dobrze wyglądasz? - wzruszyłam ramionami na słowa Hanny, po czym posłałam jej szeroki uśmiech.

- Magia. Chciałabyś tak nie? - dodała Madison, na co siedząca za kierownicą brunetka pokazała jej środkowy palec, a ja tylko parsknęłam śmiechem na ich zachowanie.

Zdecydowanie uwielbiałam te dwie wariatki. Znałyśmy się już od przedszkola i byłyśmy wręcz nierozłączne. Każde urodziny, każde wakacje, każda impreza, zawsze wszędzie pojawiałyśmy się w trójkę, nawet jeśli tylko jedna z nas miała zaproszenie. Na szczęście większość naszych znajomych przyzwyczaiła się już do tego, że jesteśmy w pakiecie i nie komentowali naszych czasami dziwnych zachowań.

Pod budynek naszego liceum dotarłyśmy śpiewając kolejny hit lecący w radiu. Jakimś cudem znałyśmy praktycznie każdą piosenkę, która była grana i nie byłyśmy w stanie oprzeć się ich rytmom. Z uśmiechami na twarzy opuściłyśmy pojazd i skierowałyśmy się na zajęcia, przy okazji witając się z każdą napotkaną osobą. Nasza szkoła była całkiem spora, ale ja i tak znałam każdego jej ucznia. Najważniejsze dla mnie było to by mieć z ludźmi dobry kontakt, dlatego jak tylko pojawił się ktoś nowy, to ja byłam tą osobą, która oprowadza po budynku i opowiada o nauczycielach, dając rady na przyszłość.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 23, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

DaydreamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz