rozdział 15

19 0 0
                                    


Pociągnęłam Alexa za rękę i odeszłam z nim kawałek, a on stał tam z swoją suką, Malfoy zaciskał mocno szczękę i był bardziej wkurwiony niż kiedykolwiek już wiedziałam że za chwilę będą większe problemy niż były przed chwilą...

*POV DRACO*

Jakim kurwa prawem ten chuj kurwa z nią chodzi i jescze jakim prawem ona kurwa... Nie no ja pierdole nie mam na to słów ale kurwa nie powiem wkurwiło mnie to i już mam wyjebane czy ona będzie mnie lubiana czy nie kurwa nie pozwole się tak traktować wyciągnęłem ruszczkę z szaty i skierowałem ją w jego stronę

- ej ty kurwo jebana puść ją, nie masz prawa jej totknąć chujub

- Malfoy co ty odpierdalasz !!!!

Spojrzałem się na moją kruszynkę, nie no nie moją ale jest he, ale wracając to tego skurwiela który ją kurwa dotyka to mnie wkurwiło już na maksa.

- On nie ma prawa cię dotykać, nikt nie ma prawa !!!!!!!

- Ty malfoy chyba za dużo przesiadujesz z tą szlamą, bo widać że jesteś coraz głupszy

- Ty kurwo spujż się trochę na siebie szmato pierdolona, i nie masz zbliżać się do Patrycji, bo kurwa zobaczysz na co mnie stać

- Nie malfoy to ty się do mnie nie zbliżaj, cały czas za mną łazisz, nie dajesz mi spokoju, zrozum że ja cię nie lubię i nigdy nie polubię, daj mi spokuj i się do mnie nie zbliżaj!!!!!

- Ty nic nie rozumiesz ja.....

Nie dokończyłem bo mi przerwała, nie powiem, jej słowa mnie zabolały i to bardzo mocno, czy ona naprawdę uważa że za nią łarzę nie, nie łażę za nią tylko ją pilnuję takie zadanie dostałem od jej matki, bo nie wiem czy wiecie ale Alex to Alex Riddle syn sami wiecie kogo podaję się za Alexa Russo ale to nie jest Russo tylko Riddle

- Tak czego niby nie rozumiem, no proszę wytłumacz mi, czego kurwa nie rozumiem do jasnego chuja nie rozumiem, widzisz nawet odpowiedzieć nie umiesz.

Zabrała Alexa za rękę I szła, szła a ja kurwa stałem w miejscu i nie wiedziałem co robić, przecież ja jej nie mogę powiedzieć, że się w niej zakochałem ale nie mogę też tego ukrywać, nie mogę ukrywać moich uczuć muszę za nią iść

- Patrycja zaczekaj!!!!

Pobiegłem za nią, muszę jej to wytłumaczyć, kurwa po prostu muszę bo nie wytrzymam, muszę ją jutro poprosić i zapytać się o przyjaźń, kocham ją i chcę ją dla siebie całą moją i tylko moją...

- czego chcesz malfoy !!!

- proszę wysłuchaj mnie chociaż chwilę

- okej masz pięć minut

- Dobra ale masz pięć minut

- Dobra, albo wiem co zrobię

Złapałem ją za talię i ją pocałowałem przy tym frajeże, pogłębiła pocałunek aż się uśmiechnęłam sam do siebie jej usta były piękne takie miękkę że nie mogłem się powstrzymać Całowałem ją tam przez pięć minut aż wkonciu się od niej oderwałem.

- kocham cię szlamciu

- C-co?, powiedziałam że cię nie lubię i mówiłam ci prawdę, a teraz nienawidzę cię jeszcze bardziej, i naprawdę nie zbliżaj się do mnie.

Patrycja odeszła z tym chujem, widziałem jak zaciska szczękę, jak coś jej zrobi to kurwa go rozjebie, niech ją tylko udeży to będzie większe problemy...

__________________

Kolejny rodzial za nami kochani, dzkieju że ze mną jesteście

Kolejny rodzial się pojawi na dniach ale nie wiem kiedy, wiem że wczoraj wam obiecałam rodzialy ale zapomniałam wstawić więc teraz wstawiam

Zostawcie gwiazdkę i jakiś komentarz, będzie mi bardzo miło

I możecie jak coś źle napisałam to możecie mnie poprawiać w kom

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 28, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Miłość z dwóch różnych domów  | Draco Malfoy | Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz