nowy bochater i terningi

20 0 0
                                    

POV heidi 

idę korytażem ale nagle widzę potwora który szarżuje na rand'ego to mój czas idę do toalety i zakładam maskę.odpycham go i zaczynam walkę z potworem nie zbyt mi idzie prawie mnie zniażdzył ale oryginalny ninja mi pomugł.

-dzięki-podziękowałam 

-nie ma za co koleżanka chyba nowa w tym zawodzie-zażartował

-tak-zgodziłam się 

-no to pierwsza zasada walki z potworem znajdzi ulubiony przedmiot który wywołał przemianę-powiedział patrząc na potwora 

-tam w rece-wskazałam na lapę potwora 

-nieźle teraz tródniejsza część trzeba mu to wyrwać i chyba wiem jak-powiedział poczym wyjaśnił mi plan 

POV randy

po wyjaśnienu jej mojego planu zaczeliśmy go wcielać w życie.

-hej tytaj-krzyknąłem do potwora który się obrócił 

-toro toro-pwiedziałem po chiszpańsku machając szarfą.po tym otrazy zaczą szarżować w moją stronę zgodnie z planem wykonałemunik a on wleciał w ścianę a biała wuciągnęła mu kartkę z reki i zniszczyła.potwór wrócił do normalności 

-nieźle biała-powiedziałem podnosząc rękę 

-dzięki czarny-powiedziała przybijając mi piątkę potem przyleciał nomikon z prędkościa świadła i wciągną nas w trans.wylądowałem na w mieście a z góry leciała jakaś postać.spadła na moje ręce to była heidi 

-heidi?!?!??!?-krzyknąłem 

-randy?!?!?!??!-też krzyknęła 

-chwila jesteś ninja-zapytała 

-no, a ty to nie-powiedziałem 

-ja mam maskę jeden dzień-powiedziała 

-ok-powiedziałem krótko 

-możesz mnie puść-powiedziała

-dobra-zwolniłem ręce i pozwoliłem jej upaść 

-bardzo zabawne a tak wogule gdzie jesteśmy-zapytała rozglądajęc się do okoła 

-w ninja-nomikonie skarbnicy wiedzy wszystkich ninja-powiedziałem 

-no dobra-powiedziała po czym zobaczyliśmy dwie postacie nad nami też ninja.potem pojawił się potwór i zaczą atakować ale oni go pokonali potem pojawiły się słowa 

-gdy przyjdzie najmroczniejsza godzina wojownicy mogą pokonzć zło tylko w harmoni-przeczytaliśmy na głos razem poczym wróciliśmy wszyscy się na nas patrzyli i rozmawiali między sobą.

-hej ninja to twoja dziewczyna-zapytał ktoś z tłumu to był bash 

-yyyyyyyy-jąkałem się

-bomba dymna-krzyknęła po czym uciekliśmy się przebrać i poszliśmy na lekcje 

POV heidi

nie wieże że cunningham jest ninja.teraz to mają takie same głosy i ogulnie budowę ciała.aaaa muszę przestać o nim myśleć jest lekcja chemi wyjątkowo nudna przez żarty nauczylielki.po lekcji idę korytażem i dostaję smsa od rand'ego ,,spotkaj się z mną po szkole za miastem wież maskę'' odpisuje ,,ok''.lekcje się kończą a ja idę w wyznaczone miejsce.gdy staję za uważam rand'ego już w stroju więc też go założyłam 

-no to dlaczego chciałeś się spotkać-zapytałam

-wiesz przydał by ci się trening bo kiepsko idzie ci walka-powiedział

-ok to od czego zaczniemy-zapytałam pełna determinacji 

-może od broni-powiedział wyciągając miecz

-ok-powiedziałem wyciągając swój i zaczeliśmy trening.szybko nauczyłam się większości technik.tak czas spłyną nam do wieczora

-ok na dziśaj koniec-powiedział zdyszany

-tak,to co jutro o tej samej poże-zapytałam z uśmiechem 

-jasne dobra muszę spadać pa-powiedział biegnąc do domu ja też poszłam do siebie.gdy wróciłam weszłam po schodach by zobaczyć howarda blokującego mi drogę

-gdzie byłaś-zapytał wyraźnie zły 

-pppppfffff nie twój interes-parsknęłam 

-tak a może na randce z cunninghamem-powiedział a ja zaczełam się śmiać 

-hahahah co na randce z randim gry już do reszty wyżarły ci mózg-powiedziałam nie przestając się śmiać

-tym razem mam dowód-powiedział wyciągając telefon

-pytałem czy idziemy do salonu gier a ten odpisał:sorry coś mi wypadło może jutro-przeczytał mi nagłos wiadomość 

-i po tym muślisz że się spotykamy weź przestań-powiedziałam idąc do pokoju 

-widziałem jak na niego patrzyłaś gdy ci pomógł-powiedział marszcząc brwi 

-dobra idź do swojego pokoju i daj mi spokuj powiedziała wchodząc do siebie 

-ok ale mam was na oku gołąbeczki-powiedział idąc do swojego pokoju.mój brat to dziwak ale jego kumpla jeszcze da się znieść bo nie jest tak arogancki jak howard.dobra zadużo o nim myślę a jaeszczę mam pracę domową

ciąg dalszy nastapi

powstanie białej ninjaWhere stories live. Discover now