nowa ekipa

10 0 0
                                    

POV endy

jestem w kalasie pani Discrol.matko jest tak nudno żeby się śmiać z jej żartów są tak czerstwe.no ale jakoś da się wytrzymać siedzę obok heidi.w ten piątek jest bal licealny i mam plan ją zaprość.wiem jak ją poderwać jeden taniec wystarczy a jako że mamy grać na nim bedzie idealnie.jeśli chodzi o dziewczyny mogę wydać książkę jak je podrywać i inne porady.no ale to muszę dograć z tahu czyli jackobem.

POV heidi

siedzę z endym w ławce.łał chciała by się z nim umówić jest taki fajny.i nie dlatego że jest podobny do rand'ego i że jest gitarzystą w znanym zespole ale że jest słodki i ma swój styl.może mnie zaproś na bal.była bym szczęśliwa.

time skip

POV randy

ciągle nie mogę zaprość theresy na bal to wychodzi poza moje możliwość.zawsze gdy probuję jej to powiedzieć zacinam się albo jąkam i zmieniam temat.mam teraz ostatni trening z heidi nie mogę się skupić i dostaję straszny oklep

-hej wszystko dobrze-zapytała 

-eeeeeehhhhh-odpowiedziałem 

-co nie powiedziałeś jej-powiedziała wiedziała o tym 

-nie gdy chcę jej powiedzieć to się zacinam i zmieniam temat-powiedziałem nie co smutny 

-może napisz jej to na kartce i podżuci do plecaka-zaproponowała 

-hhhhhhmmmm może to dobry pomysł-zgodziłem się 

-no dobra kończmy-powiedziała potem kontyunowaliśmy trening gdy skończyliśmy podszedłem bez maski i wyciągnąłem rękę a on się przytuliła staliśmy tak jakieś 12 minut aż poszliśmy do siebie 

POV howard

jestem w domu.matko jakie nudy caningham ma terening z heidi i nie mam z kim grać w gry.hhhhhhmmmmm a może by tak zobaczyć jak trenują.jest dylemat czy narazić się na moją siostrę czy mieć śmiech z tego jak heidi dostaje bęcki.raz się żyje idę. wychodzę z domu i idę w miejsce gdzie trenują. no jestem matko jak daleko.o żesz ty to nie możliwe przytulają się mówił że nie chodzi z nią.no to teraz się zacznie ale tak na wszelki wypadek zrobię zdjęcie. dobra wracam do domu bo jeszcze się dowiedzą się że ich śledziłem.

POV endy 

idę do domu rand'ego bo nie mam gdzie spać a zaproponował mi że mogę u niego przenocować.ok czas zadzwonić do jackoba.wybieram numer i dzwonię 

-halo-słyszę 

-halo no siema-mówię 

-chej po co dzwonisz jutro dopiero przyjeżdżamy-powiedział

-no masz plan co będziemy grać-pytam

-nie a co-odpowiada

-no wiesz ta dziewczyna heidi wigerman może mi się tak troszkę spodobała-powiedziałem

-ooooo czyli o to chodzi nie martw się bedzie dobrze mam kilka nut do robienia nastroju-powiedział głosem mówiącym że wie o co chodzi 

-no to super pa-powiedziałem

-pa-pożegnał się i poszedłem do domu mojego kuzyna 

N/A

sorry że taki krótki 

powstanie białej ninjaWhere stories live. Discover now