Gdy Clay udał się do swojego pokoju się przebrać, kiedy znikną w odchłani domu głos zabrał Sapnap
-On coś ukrywa - powiedział Sap
-Co? Czemu tak uważasz?- spytał zdezorientowany Karl
-Zawsze gdy drapie się po karku to jest coś na rzeczy
- okej? A masz pomysł co to może być?
-Niestety nie- pokręcił głową z rezygnacją
- Spokojnie Sap- powiedział chłopak po czym go przytulił
-Dzięki Karl że tu jesteś- powiedział Sapnap
-Proszę, nie dziękuj mi- Powiedział i wtulił w siebie młodszego, ten zaś dał głowę w zagłębienie jego szyji i w takiej pozycji zasnęli.
Za to Clay nie mógł w ogóle spać cały czas myślał o George'u i o tym czy to nie był tylko sen gdy zemdlał, ale był on zbyt realistyczny, Dream nadal nie dowierzał że to się naprawdę stało, spotkał magiczną istotę która tylko była legendą opowiadaną przez wiele lat różnym pokoleniom. Rozmyślał również o jego karierze, gdyż nie wie jak się jego sprawa potoczy, narazie nikt nic nie wie czy on przeżył, poza Karlem i Sapnapem, boi się co może się stać. Z takimi myślami ledwo ale zasną.
George nie mógł uwierzyć że spotkał prawdziwego człowieka zawsze się ich bał, bo tyle złego o nich słyszał ale ten wydawał się całkiem w porządku, a przynajmniej tak mu się wydawało. Widział jego zaskoczenie na twarzy ale również ekscytację że widzi coś nadzwyczajnego coś innego niż codzienna rutyna. Bał się tego że on coś wymyśli by go dopaść, wykorzystać, lub może i zabić, oraz bał się że ktoś się o tym dowie i go ukarzą że zadaje się z kimś poza ich świata. Położył się na swojej skale i rozmyślał nad wszystkim, nagle do jamy wszedł jego ojciec.
-Jak miną ci dzień synu?- spytał bez emocji
-Tak jak zawsze, nic ciekawego, a tobie?-spytał George
-Lepiej nie mówić-odpowiedział
George patrzył na sufit i wziął głęboki oddech-On czym tak myślisz George- spytał Aleksander
-.O-o niczym- Chłopak zlękł się takich pytań, boi się co może się stać gdy ktoś się dowie prawdy
- A co tam u Charlie?- spytał syna jego ojciec
- A, Charlie? Dawno jej nie widziałem nie wiem co u niej - odpowiedział zgodnie z prawdą
- Ale ja wiem, ma niedługo ślub z tym fajnym Bayden'em- Powiedział ojczym
- Naprawdę? z Bayden'em? Myślałem że wybierze Julkę
-Jak możesz tak mówić, nie wiem jakim cudem może być coś takiego jak syrena z syrena czy syren z syrenem, to jest poprostu żałosne
- Dlaczego tak uważasz tato każdy może być z tym kogo kocha, a miłość jest niezwykła
- Nawet tak nie mów, to jest nie normalne
- Poprostu już wyjdź- powiedział ozięble George
- Co powiesz mi teraz że jesteś gejem?- spytał zdezorientowany Aleks
-Nie ale każdy ma prawo do bycia z tym kim chce- Wypchną ojca z jamy i zasłonić wejście zasłona z wodorostów
_________________________________________
Słów:498Hej
Wiem że pisałam że rozdział miał być jutro ale się jakoś nie mogłam wyrobićI bardzo dziękuję za tyle odsłon nie wiedziałem że tak się to przyjmie<3
Miłego ranka/dnia/wieczoru/nocy
Gun~
★?
CZYTASZ
°•One Serf•° |DNF
Fanfiction(//Art by @YukiTsundoku\\) Clay WasTaken Aka 'Dream' jest jednym z lepszych serferów w Malibu, jego przyjacielem jest Nick Anderson z przezwiskiem 'Sapnap' pewnego dnia wszystko się zmieni ⚠️!Uwaga przekleństwa!⚠️ Książkę pisze wraz z @YukiTsundoku...