Pov. Erwin
Wraz z chłopakami pojechaliśmy do arcade by opić udany napad na bank oraz by obmyśleć plan na kolejny jacht. Wsiedliśmy z auto I weszliśmy do baru w którym nie było prawie nikogo. Usiedliśmy przy barze i poprosiliśmy labo by nam zrobił coś mocnego. Po kilkunastu minutach chłopaki byli już mocno wstawieni a ja chyba jako jedyny byłem jeszcze w miarę trzeźwy. Rozmowa z nietrzeźwymi chłopakami była śmieszna to muszę przyznać. Nagle carbo wpadł na głupi pomysł na odciągnął Davida na bok a jak wrócili zaczeli mnie podrywać co było zabawne ponieważ vaski był o mnie zazdrosny. Po kolejnych kolejkach oraz minutach chłopaki ledwo stali na nogach. Carbo I Davis nagle runęli na ziemię a vaski zjechał po ścianie. Jako iż jestem jako jedyny byłem trzeźwy wziąłem ich do auta by odwieść ich do mieszkań. Podczas drogi chłopaki nic nie odjebali. Gdy zajechałem na parking zobaczyłem że koło mojego auta stoi fosterek i Mateuszek których spytałem się czy mi pomogą z tymi pijakami na co się zgodzili. Odrazu gdy wszedłem do swojego mieszkania skierowałem wię w strone pokoju. Jak rzuciłem się na łóżko niemal odrazu zasnąłem.Gdy wstałem była godzina 13.37 więc wstałem z łóżka i podeszlem do szafy z której wziołem białą koszulkę, bluzę z uszkami lisa i czarne spodnie oraz bokserki. Skierowałem się w strone łazienki. Odłożyłem ciuchy na pralkę a sam rozebrałem się i brudne ubrania wrzuciłem odrazu do pralki. Wszedłem pod prysznic puszczając zimną wodę. Po skączonym prysznicu ubrałem się w ubrania i z szafki za lustrem wziąłem swoją kosmetyczkę z której wyjełem czerwoną kretke i błyszczyk. Wyszedłem z łazienki I skierowałem się w stone wyjścia po drodze biorąc telefon klucze portfel i pomatkę. Z garażu wyjąłem ferrari a gdy zacząłem jechać w stronę burger shota zobaczyłem nowy SMS od equalibrium.
Erwinie doszły nas słuchy że w laboratorium human Labs znajdują się twoje akta znajdź je I wykradnij by nie wpadły w niepowołane ręce.
Wybrałem numer do kuia i poinformowałem go o zaistniałej sytuacji. Powiedział żebyśmy obrabowali humana jak najszybciej więc pojechałem w strone magazynu po sprzęt. Zebrałem wszystko co było mi potrzebne i pojechałem oddać dokument. Gdy zajechałem na plażę za humanem po oddaniu dokumentu ubrałem strój nurka i przygotowałem palnik. Jak byliśmy już w środku ja zacząłem hackować a carbo strzelać się z ochroniarzami. Zebraliśmy walistke ale dokumenty były niestety tam gdzie wirus więc w tamtą stronę się skierowaliśmy. Kiedy zhackowałem matme podeszłem do biurka i wziąłem wirusa gdy to zrobiłem zacząłem przeszukiwać szafki by znaleść moje akta. Zarknąłem do szuflady i znalazłem tam akta różnych ludzi. Zobaczyłem że to leci alfabetycznie więc gdy znalazłem e szukałem swojego imienia.
-Mam! - krzyknąłem głośno strasząc przy tym vaskiego
-ciszej kochanie - podszedł do mnie od tyłu i powiedział mi to do ucha
-Zbierajmy się z tąd - Powiedziałem to już ciszej lekko się rumieniąc
-Tak choćmy - powiedział to wyprostowując się i pomagając mi wstać
Akta schowałem do torby. Podeszlem do kolejnych drzwi z zamiarem hacku. Gdy mi się udało po kilku minutach znowu byliśmy na polu. Podeszliśmy do naszych i vaski zaczął celować.
- Jak idzie? - spytałem się negocjatora
-Wszystko wynegocjowane czekaliśmy na was - powiedział obracając się do mnie - masz to po co przyszliśmy? - tym razem zadał pytanie
-Tak mam - powiedziałem rozglądając się
-Za 20 sekund możecie odjeżdżać- usłyszeliśmy od kogoś z pd
Wsiedliśmy do auta by później nie marnować czasu. Gdy wsiadłem odłożyłem walizkę pod nogi. Jak czas upłyną zaczęła się ucieczka na którą mieliśmy plan. Gdy byliśmy już w mieście zac,Ewa się zabawa. Carbo skręcał po uliczkach, wykonywał skoki, aż po około 5 min byliśmy wolni. Pojechaliśmy na bagna nawet nie zmieniając fury by oddać wirusa. Gdy oddałem go do kontynera dostaliśmy SMS z gps'em by odebrać nagrodę. Jak już ją odebraliśmy chłopaki odwieźli mnie pod bank gdzie wpłaciłem kasę i na parking. Wyciągnąłem ferrari I pojechałem na stare legendarny by przeczytać teczkę. Gdy już ją miałem czytać zadzwonił do mnie telefon.
==================================Mam nadzieję że książka się podoba.
Przepraszam za błędy.
Miłego dnia/wieczoru/nocy

CZYTASZ
To nie może być prawda ~ 5city
FanfictionErwin dowiaduje się o sobie i jego dzieciństwie prawdę ostrzegam są błędy ortograficzne