Po dwóch dniach pojechałem po Clarę do szpitala. Obiecałem pani doktor że się nią zajmę przypilnuje aby zaczęła normalnie się odżywiać bez żadnych tabletek i głodówki
- Clara wiesz że to co zrobiłaś nie należało do mądrych rzeczy?- Jacob był bardzo troskliwy
- Tak wiem bardzo tego żałuję obiecuję że więcej się to nie powtórzy a teraz zabierz mnie proszę na jakiegoś porządnego burgera.- Clara zaczęła się śmiać
- Oczywiście z przyjemnością.- Jacob posłał uśmiech w stronę Clary.
Po chwili objadali się już burgerami Clara postanowiła wykorzystać moment aby z Jacob'em porozmawiać.
- Jacob czy umówiłeś się z Lidią?
- Siostra a co ty taka ciekawska obiecałaś.- Jacob zarumienił się po czym próbował nie dać po sobie poznać
- Ooo widzę że się zarumieniłeś czyli jednak coś jest na rzeczy.- Clara była bardzo zadowolona.
- Powiem tak wszystko idzie w dobrym kierunku bardzo dobrze mi się z nią rozmawiało mamy dużo wspólnych tematów. Chciałbym ją zaprosić gdzieś.
- To cudownie tak się cieszę- Clara skakała z radości
Lidia to najwspanialsza przyjaciółka znamy się już od przedszkola miła zawsze uśmiechnięta szczera kochana zawsze mogę na nią liczyć jest dla mnie jak siostra piękna kobieta o ciemnych włosach i pięknych ciemnych oczach.
Lidia bardzo dużo fotografuje uwielbia robić zdjęcia to jest jej pasja to ona zawsze robiła zdjęcia mi i Raphael'owi jak wszyscy byliśmy dziećmi. Ma bardzo dobre serduszko od zawsze szaleje za Jacob'em ale on niestety nigdy tego nie zauważał tak samo jak ja u Raphael'a. Lidia nigdy nie odważyła się aby porozmawiać z Jacob'em o swoich uczuciach lub zbliżyć się do niego. Tak bardzo bym chciała żeby ta dwójka odnalazła drogę do siebie.
- Tak więc myślę żeby zaprosić ją do kina a później na jakąś kolację.
- Braciszku ale ty romantyczny- Clara lubiła dokuczać Jacob'owi.
- Bardzo śmieszne wredna małpo!
A teraz tak powiedz szczerze myślisz że ucieszy się z tego? - Jacob zrobił bardzo poważną minę.- No oczywiście że tak trzymam za was kciuki.- Clara podeszła do Jacob'a i uściskała go.
- A jak tam z Raphael'em?
Clara dostała rumieńców na całych policzkach gdy słyszała tylko jego imię miała wrażenie że w brzuchu fruwa jej tysiące motyli.
- Oo siostra widzę to spojrzenie i te twoje słodkie rumieńce ty się zakochałaś.- Jacob się ucieszył ale też był bardzo ciekawy odpowiedzi ze strony Clary.
- Tak Jacob mogę powiedzieć to głośno zakochałam się oszalałam na jego punkcie dzisiaj będę się z nim widzieć nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę.- Clara skakała z radości była tak bardzo podekscytowana.
- Cieszę się siostra twoim szczęściem nawet nie wiesz jak bardzo.- Jacob usmiechnął się zapłacił za rachunek i z Clarą udali się do wyjścia gdy jechali bardzo dużo ze sobą rozmawiali i żartowali oboje cieszyli się że trafili na takie bratnie duszę jakimi są Raphael i Lidia. Po około godzinie byli już w domu.
CZYTASZ
To nie twoja wina #Duskwood# cz.2 ( Lea i Jake)
Mystery / ThrillerTa Historia jest kontynuacją pierwszej części opowieści ,, Moje serce bije dla ciebie". Pojawią się postaci Ley i Jake'a ale w znacznie mniejszej ilości. W tej części historia bardziej skupi się na życiu ich dzieci Jacob'a i Clary. Ale nie będzie t...