22 czerwiec - poniedziałekByły to moje ostatnie dni w starej szkole, ponieważ po zakończeniu roku szkolnego miałam od razu przeprowadzić się z rodzicami do Seulu w Korei Południowej. Tam będę uczęszczać do 2 klasy liceum. Miałam jeszcze kilka dni na spędzenie czasu z moimi przyjaciółmi. Z jednej strony nie chciałam się wyprowadzać z Polski bo miałam tu przyjaciół, rodzine, a z drugiej chciałam bo to było moje marzenie, a właśnie niedługo miało się to spełnić.
26 czerwiec
Nadszedł ten dzień, w którym miałam wyprowadzać się do Koreii. Wstałam wcześnie żeby wziąć prysznic i naszykować się. Kiedy się ogarnęłam zeszłam na dół na śniadanie. Usiadłam przy stole i od razu wzięłam się za jedzenie. Kiedy zjadłam od razu wyszłam z domu. Po paru minutach byłam już pod szkołą, byli tam moi znajomi. Pogadałam chwilę z nimi i poszliśmy wszyscy razem na salę gdzie odbywał się apel na zakończenie roku szkolnego. Po zakończeniu apelu udaliśmy się do klasy, tam nasza wychowawczyni wręczyła nam dyplomy. Po wręczeniu dyplomów każdy mnie żegnał i przytulał. Będzie mi ich strasznie brakowało. Kiedy pożegnałam się z wszystkimi poszłam szybko do domu bo zaraz mieliśmy lecieć. Po chwili byłam już w domu, czekali tam na mnie rodzice. Poszłam do swojego pokoju po walizkę. Po paru minutach byłam już gotowa więc mogliśmy jechać na lotnisko. Wyszliśmy z domu i weszliśmy do taksówki. Po drodze słuchałam muzyki przez słuchawki i patrzyłam przez okno. Było mi smutno a zarazem byłam szczęśliwa. Po godzinie byliśmy już na lotnisku. Wsiedliśmy do samolotu. Kiedy samolot ruszył znów włączyłam muzykę, aż w końcu zasnęłam. Kiedy się obudziłam byliśmy już na miejscu. Lecieliśmy przez prawie 16 godzin to długo, ale na szczęście jesteśmy już na miejscu. Wyszliśmy z samolotu i pojechaliśmy do naszego nowego domu. Kiedy dojechaliśmy wysiadłam z auta wzięłam swoją walizkę i weszłam do domu. Poszłam do mojego nowego pokoju i położyłam walizkę na łóżku. Muszę przyznać, że pokój był ładny. Zaczęłam się rozpakowywać. Kiedy się rozpakowałam wyszłam z domu aby się trochę rozejrzeć. Nie mogłam uwierzyć, że jestem w Korei i że spełniło się moje marzenie. Włożyłam słuchawki do uszu i puściłam BTS był to mój ulubiony zespół. Nadchodził wieczór więc powoli wracałam do domu. Po godzinie byłam w domu. Byłam zmęczona i głodna. Akurat trafiłam na kolacje, więc ją zjadłam. Poszłam wziąć prysznic. Kiedy umyłam się poszłam do swojego pokoju i położyłam się na łóżku. Od razu zasnęłam.
CZYTASZ
Spełnione marzenie
FantasyHistoria opowiada o zwykłej 16-letniej dziewczynie, która chodziła do liceum w Polce. Jak każda nastolatka miała swoje marzenia, nawet te, które ciężko było spełnić. Aż w końcu spełnia się jedno marzenie. W wakacje przeprowadza się do Koreii, tam uc...