Mija ponad 2 lata odkąd Uzumaki Naruto wyruszył w podróż rozpoczynając tym samym trening pod okiem jednego z Legendarnych Yonninów - Jiraiyi. W ciągu tych lat, Otsutsuki Mikaira wyrasta na piękną i równie potężną shinobi kształcona pod czujnym okiem...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
***
Kaguya spoglądała prosto na Mikairę, którą przyciągnęła bliżej siebie i nie odrywała od niej swojego wzroku. Była piękną kobietą, jednak można było wyczuć od niej złą aurę. Następnie przy pomocy swoich włosów przyciągnęła bliżej Mikairy, Sasuke i Naruto, którzy również spoglądali na kobietę zszokowani. Następnie odrzuciła ich w stronę ziemi, w którą uderzyli z głośnym hukiem i nim zdążyli się pozbierać, Kaguya zaczęła ich atakować swoimi włosami
Sasuke przecinał każdy atak Chidori i ruszył prosto na kobietę, jednak w końcu i ono się wyczerpało, co doprowadziło do kolejnego odrzucenia trójki reinkarnacji do tyłu prosto na skały
- Sasuke-kun! Mikaira! Naruto!- zawołała za nimi Sakura, spoglądając w ich stronę
Sakura zaraz jednak zamarła wyczuwając, jak Kaguya mija ją i kieruje się tuż w stronę jej trójki przyjaciół. Przeraziła ją sama aura kobiety. Mikaira była niczym jej odbicie lustrzane, jednak jej aura była łagodna i delikatna
- Czy ta trójka to wcielenia Hagoromo, Sayuri i Hamury?- przemówiła Kaguya zatrzymując się tuż na wprost Sasuke, Naruto i Mikairy.- Nie, raczej Indry, Kiarii i Asury.- poprawiła się zaraz aktywując swojego Byakugana.- Więc dostali te techniki od Hagoromo?- zapytała
Kaguya wzniosła się odrobinę w powietrze z wciąż aktywowanym Byakuganem
- Co jest twoim celem?- zapytał Kakashi
- Nishuu...- odpowiedziała zaraz.- Nie, wy mówicie o sobie "shinobi", daremne jest tłumaczenie moich celów ignorantom, którzy jedynie bawią się chakrą, nie znając jej prawdziwego znaczenia. To miejsce, ta ziemia...to moja cenna wylęgarnia. Nie pozwolę wam dalej jej niszczyć. Zaprzestańmy walki.- mówiła dalej
- W takim razie...- zaczął Naruto
- Oczywiście tylko tutaj.- przerwała mu i nim się zorientowali, znaleźli się w innym wymiarze, spadając prosto do wrzącej lawy.- Oto, gdzie dokonam waszego unicestwienia!- oznajmiła
Mikaira skrzyżowała wzrok z Kaguyą, a zaraz potem poczuła bolesne kołatanie serca, które pozbawiło jej wszelkich sił, na jakąkolwiek reakcję
- Kuchiyose no Jutsu!- powiedział Sasuke przyzywając swojego jastrzębia, na którym wylądował
- Sasuke, są tam!- zawołał Naruto wskazując na Kakashiego, Sakurę i Obito. On jednak nic sobie z tego nie zrobił, tylko jastrząb złapał Naruto, a sam Sasuke złapał Mikairę, odstawiając ją na ptaka.- Co ty wyprawiasz?!- zawołał zły, jednak ujrzał, że Kakashi z łatwością sobie poradził, ratując też Sakurę
***
- Usahime, nie patrz jej w oczy! Jesteś reinkarnacją jej córki. Więź matki i córki jest silniejsza niż z synami. Chce w ten sposób zmusić cię do posłuszeństwa, byś była jej pionkiem w tym wszystkim.- mówiła Okuninushi
