- Czyś ty kompletnie oszalał?
Severus Snape siedział na swoim miejscu naprzeciwko Dyrektora, a jego usta były zaciśnięte w cienką linię, chroniąc się przed otwarciem z powodu szoku. Dyrektor zaś rozłożył się wygodnie na fotelu i obserwował wściekłego mężczyznę.
- Severusie, nie patrz tak na mnie – upomniał go dyrektor. – Teraz, kiedy Voldemort wie, że jesteś szpiegiem, nie będziesz już dla nas tak użyteczny jak dotychczas.
- A jak właściwie byłbym dla ciebie użyteczny, jeżeli miałbym siedemnaście lat? – dociekał Severus. Zdecydowanie nie podobał mu się kierunek, jaki obrała ta rozmowa.
- Severusie, wiesz tak dobrze jak ja, że coś złego dzieje się z Harry'm – odrzekł spokojnie Dumbledore.
Severus prychnął. Powinien był wiedzieć, że ma to coś wspólnego z cholernym Chłopcem – Który – Przeżył. Dumbledore zmarszczył brwi i kontynuował:
- Od kilku miesięcy wygląda, jakby miał depresję. Jego przyjaciele powiedzieli mi, że nie wiedzą, w czym tkwi problem, a ja widzę, że coś jest nie tak. Chcę zapisać cię do Hogwartu jako ucznia. Zaprzyjaźnisz się z Harry'm i będziesz mnie informował o tym, co robi. Zrozumiałeś?
- Dlaczego wilkołak nie może tego zrobić? – nie chciał dać za wygraną Severus. – Jest przynajmniej przyjacielem tego bachora. Dlaczego właśnie ja powinienem się z nim zaprzyjaźnić?
- Remus jest teraz potrzebny w Zakonie, a ty byłeś szpiegiem przez dwadzieścia lat – delikatnie odparł Dumbledore. – Jestem przekonany, że zdołasz pozyskać sobie chłopca.
- Oczywiście, mogę „pozyskać sobie chłopaka" – warknął Snape. – Wszystko co muszę zrobić to nadskakiwać mu tak jak reszta jego fanclubu. Pytałem, w jaki sposób powinienem zdobyć jego zaufanie?
Dumbledore zamyślił się.
- Może spróbujesz traktować go jak normalnego człowieka? – zasugerował. – Prawie wszyscy traktują go jako ikonę. Jestem pewny, że doceni osobę, która będzie chciała go znać dla niego samego.
Severus szybko zmienił parsknięcie w kaszel.
- Bardzo dobrze – westchnął. – Widzę, że moje zdanie nie liczy się w tej kwestii. Co zamierzasz zrobić, aby to się udało?
- Wspaniale! – powiedział Dumbledore, zacierając ręce. – Chciałbym żebyś zaczął warzyć eliksir natychmiast. Pojedziesz pociągiem tak jak reszta uczniów. Spróbuj zaprzyjaźnić się z Harry'm jak najszybciej. Ogłosimy, że jesteś studentem z wymiany zagranicznej i zostaniesz przydzielony do Gryffindoru.
- Nie mogę się doczekać – odparł sarkastycznie Severus.
CZYTASZ
Jeden głupiec - Snarry
FanfictionJedna głupia osoba „ Tworzysz wszystkie te mechanizmy obronne. Budujesz tę całą zbroję latami, żeby nic cię nie skrzywdziło. Wtedy jedna głupia osoba, nie różniąca się od żadnej innej głupiej osoby, wędruje do twojego głupiego życia..."