(orto specjalnie i historia dla żartu nie bierzcie tego na poważnie plz lol)
Pewnego dnia kli łowiła (BOOM BOOM BAKUDAN) ryby i przyszła do niej czicziłała.
-OMG CZICZI DŻEAN MNJIE GONIIIISDBJDJD
-OŁ NOŁ SPIERDÆLAMY
Ciefczynki uciekly do zaķuładu pokszepowego hau tało bo nije miały gdzie inciej. Nagle czicziłała mufi:
-ONIE KLI HOO TAŁO MNIE ZUBACZY!!!1!1!1
-ONIE
I hał tało ije znalasła.
-omg cziczi hejka ufu
-N I E E E E E E E E
-ZAKOPIEM CIE W MOSZTAND HEHEHEHEHE
-O NIE KLI SPIEPRZAMY ZTOMD LETS GOŁ TU INAZUMA ELEWEN
Cziczi i kli idą do inazumy elewen.
-POSZEKAJCIE NA MNIJE!!1!1
-OMG DAJONA? ZRUP MI DRINKA
-JAK MNJIE ZAPIERZECIE DO INAZUMY ELEWEN TO WAM SROBIE
-OK
I wszytkjie ciefczynki idom do inazumy elewen. Szpotykają tam rajden sho(t)gan
-A CIO WY RU ROBICIJE KIDOSKI?!?!?1!
-BOOM BOOM BAKUDAN
-ONIE
BUM
-Okej a teraz zrup mi drinka dajona
-nje
-ciemu
-bo zapominiałam kieliżkuf
-DAJ PICIU ALBO ZROBIE BOOM BOOM BAKUDAN
-DOBRA DOBRA TY HUIU
-JAK TY SIEM DO MNJIE SFRACASZ DŹIFKO?!?!?1!1
Potem śpotkały sasaju dilera narkotykuf
-a ile marz lad kidźie?-spytauła dajona
-spierdalaj mam 15 lAd a ty pewnjie ze dwa
-a ja miam tszy i puł lad-powieciała kli
-Nik njie pytiał idem kimać szepy órostonć sajonara-odpowiedziala sasaju.
Potem ciefczynki fruciły do mosztand hoo tało zdechła dżean sie utopiła i rzyły dugo i szczesliwie koniec
CZYTASZ
pszykody gengu kiduf czili ijak zostaci depilem
HumorPisałam to o 2 w nocy naprawde prosze was nie pytajcie 😃💅