Wille...

463 18 7
                                    

SIMON
Obudziłem się rano kiedy usłyszałem jak moja mama mnie wola z salonu. Szczerze mówiąc to nie mam na nic siły przez to co się stało. Nie wierze ze między mną a Wilhelmem to koniec. Chyba go kocham, tak mi się wydaje bo jakby tak nie było to bym nie czuł się tak jak teraz-
"Simon szybko chodź!" Moja mama znowu mnie zawołała, pomyślałem ze to ważne wiec ubrałem jakąś bluzę i poszedłem zobaczyć co się dzieje.
"Z OSTATNIEJ CHWILI! KSIĄŻĘ KORONNY WILHELM ZAGINĄŁ. OD WCZORAJ NIKT GO NIE WIDZIAŁ. WILHELM JEŚLI TO OGLĄDASZ JAK NAJSZYBCIEJ WRÓĆ! JEŚLI KTOŚ GO WIDZIAŁ ALBO WIE GDZIE MOŻE BYĆ PROSZĘ JAK NAJSZYBCIEJ UDAĆ SIĘ NA POSTERUNEK POLICJI. MAMY INFORMACJE ŻE KSIAZE MOŻE BYĆ GDZIEŚ Z SIMONEM ERRIKSONEM. SIMON JEŻELI WIESZ GDZIE JEST KSIĄŻĘ JAK NAJSZYBCIEJ ZGŁOŚ TO NA POLICJĘ" " Usłyszałem jak reporter w telewizorze to mówi. Łzy zaczęły mi napływać do oczu. Wille coś ty zrobił? Gdzie jesteś?
"Simon-" Mama chciała coś powiedzieć ale nie zdążyła bo jak najszybciej uciekłem do pokoju z płaczem. Pierwsze co to wziąłem telefon i zadzwoniłem do niego. Nie odbiera. Zadzwoniłem znowu. Cisza. I tak było za 3,4,5... razem. Wille nie odbiera telefonu. Nie mam pojęcia gdzie może być, wiec postanowiłem nagrać mu wiadomość głosową. Może mnie wysłucha.

*Wille gdzie jesteś? Słyszałem w wiadomościach że cię nie ma. Proszę zadzwoń albo napisz. Muszę wiedzieć że wszystko okej. Proszę bardzo cię kocham. Chociaż powiedz kiedy wrócisz. Bardzo się o ciebie martwię. Wiem że nie jesteśmy razem ale i tak bardzo mi na tobie zależy. Nie wiem dlaczego to zrobiłeś, może ma to jakiś związek ze mną czy coś ale wiedz że zawsze możesz do mnie przyjść i pogadać. Nikomu nie powiem że byłeś o to nie musisz się martwić. Po prostu wróć. Proszę cię...*

W polowie wiadomości ryczałem jak jeszcze nigdy. Nie wyobrażam sobie ze coś mogło mu się stać. Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Muszę wiedzieć ze wszystko z nim dobrze.

Minęły 2 tygodnie odkąd nie ma Wilhelma. Czuje ze zaraz mnie rozniesie. Codziennie dzwoni i pisze do niego po kilka razy ale się nie odzywa. Wik ze żyje bo widzę ze odsłuchuje moje wiadomości. Zawsze coś. Dzisiaj muszę iść do szkoły. Bardzo nie chce tam iść szczególnie ze nie będzie ze mną Wilhelma i po tej akcji z filmikiem. Wiem ze każdy będzie sie na mnie dziwnie patrzył i każdy będzie myślał ze wiem gdzie on jest. Mam pomysł. Znowu nagram mu wiadomość.

*Hej Wille umm... muszę iść do szkoły chociaż bardzo nie chce. Wolałbym jakbyś był przy mnie ale no. Zaraz wychodzę więc na biurku zostawiam wodę i jedzenie jakbyś chciał. Okno jest uchylone więc nie musisz wchodzić przez drzwi. Na łóżku masz świeże ubrania i ręcznik jakbyś chciał się umyć czy coś... mamy nie będzie a Sara będzie ze mną w szkole więc będziesz mógł robić co chcesz... Tęsknie za tobą. Kocham cię.*

Mam nadzieje ze Wille postanowi przyjść.

Gdzie jesteś?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz