Kilka dni przed dziwnym dniem

4 1 2
                                    

-Hej! Nie mogę się doczekać Halloweenu! Krzyknął Nicolas.
-Haha ja też! - Również krzyknęła mu nieznajoma niemu dziewczyna.
Tak nagle się na nią spojrzał i zapytał jak ma na imię.
- Ja? Mam na imię Paulina. A ty?
- Ja jestem Nicolas. Miło mi!
Znajomi nieźle się dogadywali i nawet bardzo dobrze. I taki kontakt był aż do strasznego, wyjątkowego dnia. Właśnie ta dwójka w nocy do siebie pisała. Umm, bardzo romantyczne.
Nadchodzący dzień już nadszedł i raczej były straszne przygotowywania do wieczoru. Paulina zaspała na umówione spotkanie z Nicolasem. <3
Kolega ją obudził graniem na gitarze, bo przecież mieszkali dosłownie obok siebie. Paulina się obudziła. Chłopak zapukał do drzwi, a ona nie dawała znaku życia. Więc on zaczął dzwonić do niej.
- EJ EJ! JA W TOALECIE! - Krzyczała Paulina
- Aaa no dobra! - odpowiedział jej.
- Minęło 20 minut. Co tak długo?
- JUŻ  JESTEM!
Znajomi zaczęli gotować w domu ciasto halloweenowe. Jak narazie, nie wygląda jak ich cel. W końcu torcik został zrobiony. Ale jakoś wyszło.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 20, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Tak, jestem z TokioOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz