Taryn: *urodziła w końcu dziecko Lokiego. Okazało się, że to była śliczna dziewczynka. Jedyne co odziedziczyła po ojcu to lisie oczy*
Jude i Cardan: *odwiedzają ją*
Jude: Ogromnie ci gratuluję, jak ją nazwiesz?
Taryn: Myślałam nad paroma imionami... Nie jestem pewna, które najbardziej spodobałoby się Lokiemu.
Cardan: Znałem go dosyć długo, mogę pomóc.
Taryn: No okej, to... Myślałam nad: Via, Elowynth, Andalh i... i Jude.
Jude: Wariatka z ciebie. Nazwij ją Via, ładne, krótkie i dźwięczne.
Taryn: Dlaczego nie miałabym nazwać jej po tobie? Jesteś autorytetem dla wielu w Elfhame, nie dość że byłaś szpiegiem...
Jude: ...Żeby tu było się czym chwalić...
Taryn: ...też byłaś seneszalem Najwyższego Króla, pewnego dnia sama stałaś się Kólową, nawet Ziemia przyjęła cię jako władczynię. I to wszystko jako osoba śmiertelna. Ona na pewno nosiłaby to imię z dumą.
Jude: Nie sądzę. Nawet nie wiesz za ile rzeczy się wstydzę... No ale zresztą. Cardan? Które imię dla mini Taryn?
Cardan: Pozwól kochanie, że każde imię przeanalizuję. Via ładne imię, a i owszem, ale czy ma w sobie jakikolwiek przekaz? Elowynth za bardzo mi się kojarzy z siostrą. Andalh, eee... Dziwne. Jestem za Jude Junior.
Jude: Zmówiliście się? To dziecko będzie miało przewalone!
Cardan: Niby czemu? Ja jestem dumny z tego, że jesteś moją żoną. Jesteś piękna, mądra, waleczna, odważna...
Jude: A to wszystko musiałam okupić krwią, zabójstwami, morderstwami, truciem się i okaleczaniem. Ha ha ha.
Cardan: Okaleczaniem?
Jude: Tylko to cię dziwi?
Cardan: O zabójstwach wiedziałem. Truciu się też. Ale okaleczaniu?
Jude: Właśnie dlatego nie chcę, by ta dziewczynka nosiła po mnie imię.
Cardan: *nie odpuszczając* Okaleczałaś się?
Jude: Osobiście nie, ale czasem bywałam zmuszona...
Cardan: pRzEz kOgO?
Jude: Nie martw się, te osoby już nie żyją.
Cardan: PRZEZ KOGO?
Jude: To nie czas na taką rozmowę. No, Taryn, nazwij ją Via. Cardan jest za.
Cardan: Wcale że nie.
CZYTASZ
Okrutny Książę ~ Talksy
FantasyNiedawno skończyłam czytać trylogię "Okrutnego Księcia", "Złego Króla" i "Królowej Niczego" i natchnęło mnie do napisania, a właściwie tłumaczenia, talksów z Cardanem i Jude, od czasu do czasu, jeśli coś wymyślę, napisze coś swojego, nie zabraknie r...