thomas raggi

174 17 1
                                    


headcanon; pijacki list miłosny


— Był dzień waszego ślubu.

— W końcu przyjęłaś nazwisko Teliah Raggi i trzeba przyznać, byłaś niesamowicie szczęśliwa.

— Nigdy wcześniej nie byłaś aż tak szczęśliwa.

— W końcu ślub z Thomasem to spełnienie marzeń.

— Na początku razem z bliskimi się założyliście: czy ty i Thomas się popłaczecie oraz kto zrobi to jako pierwszy.

— Oczywiście, dziewczyny (nie licząc Vic) były zdania, że Thomas na pewno nie uroni ani jednej łzy.

— Z kolei chłopaki (oprócz twojego brata, Damiana) twierdzili, że to ty się nie rozpłaczesz.

— Przez cały czas trwania ceremonii o dziwo się nie wzruszyłaś.

— Jednak o Thomasie nie można było powiedzieć tego samego.

— Kiedy ostatnio widziałaś, jak płacze, Måneskin właśnie wygrało Eurowizję. Był to niesamowicie uroczy moment, Vic przyciągnęła go do siebie i moje serce rośnie, gdy tylko o tym myślę.

­— Oznaczało to również, że stawiający na Thomasa właśnie przegrali zakład i powiedzmy, że nie był on z siebie zadowolony.

— Kiedy nadeszła pora na przemowy starszych, tylko kwestią czasu stało się to, kiedy zaczniesz płakać.

— „Chyba ostatnio się tak bardzo stresowałem podczas Eurowizji...".

— Damiano na chwilę zamilkł, podczas gdy druhna, Vic, oraz pozostali zachichotali.

— „Poza tym przymknijcie na nas oko, już trochę wypiliśmy. Wybaczcie, Teliah, Thomas, ale się staraliśmy".

— Victoria ze śmiechem odłożyła swoją lampkę szampana, a ty zmarszczyłaś nos, cicho chichocząc.

— „Nie ma sprawy, Vic. I tak jutro wszyscy obudzimy się z bólem głowy!".

— Twoje słowa wywołały śmiech u tej dwójki, a także u stojącego niedaleko Ethana.

— Widok chłopaka wywołał u ciebie motylki w brzuchu, jednak nie z tych powodów, dla których myślicie. Nie będzie tutaj żadnego zdradzania czy grania na dwa fronty.

— Odkąd tylko Måneskin wygrali Eurowizję, Ethan stał się o wiele bardziej pewny siebie, przede wszystkim, jeśli chodziło o wypowiadanie się nie tylko po włosku, ale również po angielsku.

— Poczułaś te motylki, bo byłaś z niego taka dumna.

— Widziałaś po pozostałych, że podzielali twoje uczucia.

— Im dłużej trwały przemowy Damiano i Victorii, tym pewniejszy siebie stawał się Ethan.

— Chociaż on jako ostatni dołączył do zespołu i grupy przyjaciół, to ty i Ethan znaliście się najdłużej.

— Wszystkich to zaskakiwało, bo spodziewali się, że raczej wyjdziesz za Ethana, nie Thomasa.

— Jednakże dość wcześnie ustaliliście granice: nie trzymaliście siebie nawzajem we friend-zone, a mieliście do siebie ogromny szacunek.

— Kochaliście się jak brat i siostra.

— Gdyby tak popatrzeć na ciebie i Ethana w dzieciństwie, to można by pomyśleć, że jesteście bliźniakami.

— To dlatego, kiedy ty i Thomas zaczęliście się w sobie zakochiwać, to przed Ethanem musiał się wykazać.

— Wtedy wrzeszczałaś na swojego przyjaciela za to, jak onieśmielał Thomasa i aż doprowadził go do płaczu.

— Choć Thomas nadal upierał się, że płakał nie ze strachu, a ze szczęścia, że Ethan w końcu się ugiął, to ty i tak znałaś prawdę.

— Miałaś nadzieję, że Ethan stał obok dwójki przyjaciół, aby również coś powiedzieć.

— Na całe szczęście, kiedy Vic i Dami już skończyli, dziewczyna podała Torchio mikrofon.

— Uśmiechnął się pod nosem, a ty i Thomas wymieniliście zadowolone spojrzenia.

— „Um, cześć! Jestem Ethan, perkusista zespołu, w którym są też Thomas, Vic i Damiano. Hej. Chciałem tylko podziękować i pogratulować Thomasowi i Teliah".

— Mówił jednocześnie wytwornie oraz nieśmiało.

— Wstałaś ze swojego miejsca, uprzednio całując Thomasa w dłoń, i podeszłaś do przyjaciela.

— Z uśmiechem objęłaś nieśmiałego chłopaka, dzięki czemu znowu poczuł się pewniej.

— „Będę mówił prosto z mostu. Przepraszam, bo moja przemowa nie będzie jak pijacki list miłosny w odróżnieniu od tych Vic i Damiano, ale mam nadzieję, że będzie wystarczająca...".

— Popatrzyłaś na niego z szerokim uśmiechem, kiedy na chwilę przestał mówić.

— Przemawiał przez mniej więcej pięć minut, czyli zaledwie o minutę krócej niż Damiano i Victoria pojedynczo.

— Byłaś z niego taka dumna, że wypowiadał się tak długo bez żadnych wtrąceń od innych. Co prawda mu pomagałaś, ponieważ wasze wesele było jednocześnie po angielsku i włosku.

— Ceremonia była w pełni po włosku, a w pozostałych sytuacjach mówiliście po angielsku.

— Więc kiedy Ethan wygłosił przemowę po angielsku, a mimo to wszyscy goście niemówiący po włosku go zrozumieli, byłaś niesamowicie dumna.

— Ale to nadal ty wygrywałaś zakład.

— Mam nadzieję, że o nim nie zapomniałaś!

— Bo pod koniec waszego wesela Thomas przegrał.

— To oznaczało, że dziewczyny i Damian (twój brat) musieli zapłacić Vic i chłopakom.

— THOMAS OBIECAŁ, ŻE NIE POPŁACZE SIĘ W DZIEŃ SWOJEGO ŚLUBU.

— ALE SIĘ POMYLIŁ!



MOONLIGHT ━ MÅNESKINOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz