poradnik jak (nie) zamawiać frytek w mcdonaldzie

20 0 1
                                    

Pewnego razu z moją koleżanką poszłam do maczka by zjeść fryteczki. Niestety covid i zdalne odebrały mi umiejętność sensownego i logicznego myślenia, dlatego nie wiedziałam jak zamówić 2 porcje średnich smażonych na głębokim oleju kawałków ziemniaka. Moja koleżanka mi nie pomagała, więc musiałam wziąć się w garść i powiedzieć kasjerowi, że chce 2 średnie frytki, bo nie wpadłam na nic lepszego (dla osób nieogarniających co w tym dziwnego: myślałam, że jak poproszę o 2 frytki to mi dadzą dosłownie dwie frytki zamiast dwóch porcji frytek). Zanim jednak to, podszedł do nas pan doradca i zapytał się czy w czymś pomóc. Odpowiedziałam, że nie, ale po pół sekundzie namysłu zmieniłam swoje zdanie i powiedziałam tak. Pan miło się uśmiechnął, jednak szybko zmienił swój wyraz twarzy kiedy zapytałam mu się jak zamówić frytki, po czym sama zaczęłam dawać przykłady jak to zrobić. Pan doradca był ewidentnie zaskoczony i zakłopotany pytaniem, więc zaczął pokazywać nam przykłady frytek w kasie samoobsługowej. Po minucie stwierdziłam, że to nie to czego potrzebuje, dlatego podziękowałam panu za próbę pomocy. Wróciłam do planu A. Podeszłam do kasy i poprosiłam o 2 średnie frytki. Mission succeed. Frytki zdobyte.
Spożywając smakowite frytki z maczka ja i moja koleżanka śmiałyśmy się z moich świetnych decyzji.
Czasem funkcja myślenia w moim mózgu przestaje działać i kończę w takich sytuacjach. Ale no cóż tak czasem jest.
Dziękuje
Pozdrawiam

Co jest ze mną nie tak - zbiór historii jak robie z siebie debilaWhere stories live. Discover now