AlcoParty

78 5 0
                                    

W mojej głowie od jakiegoś czasu pląta się myśl o rozpoczęciu biegania. Jakiś czas temu byłam w strefie fitness i przez całą godzinę na zmianę chodziłam i biegałam. Miałam mały dylemat, czy zacząć to robić. Miałam kiedyś niemały problem z oddychaniem podczas ćwiczeń fizycznych i oblatuje mnie lekki strach, że miałabym samotnie gdzieś pobiec. Oczywiście to nie tak, że nie proponowałam wspólnego biegania przyjaciółkom, ale większości ze sportem nie po drodze.

Oprócz tego, moja głowa była pełna różnych scenariuszy, które mogłyby zdarzyć się dzisiejszej nocy. Otóż, zostałam zaproszona na osiemnaste urodziny kolegi, które właśnie dziś odbędą się w domku letniskowym. Damon oznajmił wszystkim, że impreza jest przebierana. Gdy tylko to usłyszałam, przejrzałam wszystkie pomysły na Pintereście i wpadło mi w ręce zabawne zdjęcie, przedstawiające dziewczynę, przebraną za Jelly Belly. W chwili gdy zobaczyłam to przebranie, wiedziałam, że to będzie mój kostium. Już kilka dni temu kupiłam małe baloniki i kolorowe długie skarpety, na tą okazję.

Westchnęłam przeciągle i obróciłam się na lodzie. Raz, dwa, trzy i jedna noga w górę, ręce nad głowę, złap łyżwę i wyprostuj się! A teraz najważniejsze... nie upadnij.

Od feralnego lądowania na lodzie minął miesiąc, a dziś pierwszy raz stanęłam na śliską taflę od tamtego czasu. Pierwszy i ostatni raz w tym sezonie. Projekt, który miałam przeprowadzić z Troy'em, finalnie oddaliśmy. Tak jak mu zapowiedziałam wychodząc z jego domu, ogarnęłam swoją teoretyczną część projektu. Nie wiem jak wyglądała całość, ponieważ to Troy wysłał scalony referat i prezentację do profesora. Ocena była zadowalająca, więc nie miałam na co narzekać.

Stanęłam wyprostowana na środku boiska. Przez bramkę wchodzili hokeiści na czele z dwoma trenerami. Ojciec spojrzał w moją stronę i obserwował mnie uważnie. Tylko przez chwilę, bo potem zajął się swoimi podopiecznymi. Odepchnęłam się ponownie od tafli i kiedy nabrałam odpowiedniej szybkości lawirowałam między rozgrzewającymi się zawodnikami. Jednak jednego z nich omijałam szerokim łukiem. Ryan rozgrzewał się i nie spuszczał ze mnie wzroku.

Gdzieś w okolicy środka lodowiska przygotowałam się do skoku. Obróciłam się, by jechać tyłem i w pewnej sekundzie odbiłam się od twardego lodu i w powietrzu wykonałam obrót, lądując również tyłem. Nie pamiętałam dokładnie jak nazywał się ten rodzaj skoku, ale nie bardzo mnie to obchodziło. Następnym trikiem był Axel. Jadąc tyłem rozejrzałam się wokół siebie i w jednej sekundzie obróciłam się o 180 stopni po czym odbiłam się od podłoża i wykonałam niski skok z obrotem, po czym gładko wylądowałam na jednej płozie. Zatrzymałam się, a lód rozbryzgał się przede mną.

- Jest! - wyszeptałam ucieszona i ruszyłam dalej.

Niesamowicie cieszyłam się, że byłam w stanie wykonać ten skok po takiej, jak na mnie, długiej przerwie. Usłyszałam gwizdek. Spojrzałam na ojca, a ten machnął ręką, bym zeszła z boiska. Zaczynali właśnie trening, więc posłusznie zeszłam z lodowej nawierzchni i usiadłam na ławeczce. Zmieniłam swoje obuwie na ciepłe kozaki, a łyżwy wrzuciłam do sportowej torby, którą położyłam obok torby mojego ojca. Weźmie ją do domu, jak skończy trening z chłopakami. Wyszłam z hali, odprowadzona wzrokiem, który niesamowicie silnie czułam od dłuższego czasu.

Obróciłam się jeszcze na sekundę, przed tym jak opuściłam arenę. Ryan w tym momencie wyrwał z krążka. Od tej chwili nie czułam już na sobie TEGO wzroku.

Jechałam właśnie na imprezkę z wujkiem, który zgodził się mnie podwieźć.

- Ale oni na pewno tam będą? W sensie, żebym nie musiał się cofać po ciebie, po pięciu minutach. - zastrzegł śmiejąc się.

Ja również wybuchnęłam głośnym śmiechem.

- Nie martw się, w razie czego zrobię sobie dłuższy spacerek do domu. - spojrzałam na swój kolorowy strój i zaśmiałam się sama z siebie. - Albo i nie. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 08, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Don't fall in love until you're thirtyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz