Nieznany: Ojej, nie dodajesz już tydzień?
Nieznany: Zrozumiałaś w końcu jaką katastrofą jesteś?
Ja: katastrofą jesteś ty, nie potrafisz się nawet ujawnić
Nieznany: Bo od razu poleciałabyś do swoich rodziców
Nieznany: Przepraszam
Nieznany: Ty masz tylko swoją żałosną matkę
Nieznany: Jestem pewien, że zarabia miliony pracując jako sprzątaczka
Ja: skąd o tym wiesz?
Nieznany: widać po twoich ubraniach
Ja: daruj sobie
Nieznany: A co?
Nieznany: Wymiękasz?
Nieznany: Bo ja nie przestanę
Ja: dlaczego to robisz? co ja ci zrobiłam?
Nieznany: Po prostu chcę ci uświadomić jakim koszmarem jesteś dla nas wszystkich
Ja: przestań, proszę
a gdy odłożyła telefon, schowała kamerę na samo dno szafy.
POWODZENIA NA EGZAMINACH! ZOSTAW COŚ PO SOBIE!