Nieznany: Brandon obiecał mi, że cię przelecę
Nieznany: Więc się szykuj
Nieznany: Czyli schudnij i ubierz maskę na twarz
Nieznany: W sumie to tej maski nie musisz mieć, ale schudnij, błagam
Nieznany: To będzie pożytek dla całego społeczeństwa
Ja: Jak to ci obiecał?
Ja: Rozmawiałam z nim i wszystkiego się wyparł
Nieznany: Oczywiście, że się wyparł
Nieznany: Żeby mógł w razie potrzeby cię wyruchać
Nieznany: I tak dasz każdemu
Nieznany: A wiesz czemu?
Nieznany: Bo jesteś zwykłą szmatą
Nieznany: Jak twoja mamusia
Nieznany: Najwyraźniej to rodzinne
Ja: Jesteś kłamcą
Nieznany: A ty grubą, biedną dziwką, która była z dzieciństwie molestowana
Nieznany: Kto wygrał?
a gdy odłożyła telefon, nie jadła przez następny tydzień.