Rozdział 3

3.6K 251 10
                                    

Rozdział 3 „Charakterek to ja mam 2"

*POV CLARY*

Gdy wyszłam z łazienki w samy ręczniku, taki już mój zwyczaj, heh. Podeszłam do szafy, wyciągnęłam czystą czarną bieliznę, rurki z wysokim stanem, buty do motoru, kremową luźną bluzkę, żeby było mi wygodnie i skurzaną kurtkę. O tak, bez niej się nigdzie nie ruszam. Włosy spięłam w wyższego kitka, żeby mi nie przeszkadzały. Gdy byłam już gotowa, usłyszałam kroki na dole
(M)- Kochanie jesteśmy!- uff to moja mama... Ucieszyłam się, szybko zeszłam na dół i przywitałam się z rodzicami.
(M)- Co tam? A gdzie się wybierasz?- podniosła brwi
(C)- No a jak myślisz mamoo?- uśmiechnęłam się, co odwzajemniła
(T)- Moja krew- tato dołączył się do rozmowy i przytulił
(C)- Taak, oczywiście- uśmiechnęłam się szerzej
(M)- I Ty po jego stronie?- zachichotałam
(C)- Oj mamuś, wiesz, że Cię kocham- zaśmiała się podeszła do mnie i taty i cmoknęła mnie w czoło
(M)- Wiem, wiem. O której jedziesz?
(C)- Jak Alex i Ami przyjadą.
(M)- Oke, to..- Nie dokończyła, bo ktoś zapukał do drzwi, poszłam otworzyć i po chwili, przywitałam się z przyjaciółmi.
(C)- My idziemy
(M)- Dobrze! Ale uważaj na siebie- krzyknęła
(C)- Doobrze, jak zawsze! Lecę, paa- cmoknęłam ich w policzki i ruszyłam za przyjaciółmi, oni wsiedli na swoje motory, a ja na swój.
Po 30 minutach, bo tyle jedzie się ode mnie, dotarliśmy na tor i poszliśmy się zapisać. Ja i Ami jedziemy w jednym wyścigu, a Alex w innym. Mieliśmy jeszcze trochę czasu więc postanowiłam pogadać trochę o tym nowym..
(C)- Alex.. Skąd znasz tego Luke'a?- mruknęłam i spojrzałam na niego
(Al.)- Doszedł do naszej klasy i się zakumulowaliśmy- zamyśliłam się na chwilę- A co?
(C)- Nic, nic- mruknęłam i spojrzałam w dal, to co, raczej to kogo tam zobaczyłam, zdziwiło mnie.

*POV LUKE*

Tak, zdecydowanie szybki prysznic mi pomógł w oczyszczeniu umysłu.. Zdobędę ją.. Zazwyczaj nie sypiam z jedną laską więcej niż raz. Taka jest u mnie zasada.
Taki jestem od śmierci mojej kochanej mamy.. Wszystko przez ten cholerny wypadek, czemu ja nie zginąłem tylko ona? Nie zasługiwała na to.. Nie, nie będę o ty myślał.
Ubrałem skurzane spodnie, kurtkę, opinaną koszulkę, buty i jestem gotowy. Wyszedłem z domu, zakluczając drzwi i ruszyłem do garażu po moje cudeńko, mój czaro-biało-granatowe BMW.
Gdy wsiadam jest tylko on i prędkość. Nikt, ani nic innego się wtedy nie liczy..
Ruszyłem na tor w umówione miejsce z Alexem, wcześniej dostałem od niego sms, że nas zapisał. Od mojego chaty na tor jechałem 20 minut, jeszcze z moją prędkością? Haha, kocham to co robię i nigdy nie przestanę..
Gdy byłem na miejscu zacząłem się rozglądać za Alexem, gdy już Go zobaczyłem, nie mogłem oderwać oczu, od osóbki, która stała koło niego..

_____________________

Pozdrawiam cieplutko :*

Do zobaa xxx

Charakterek to ja mam 2 //ZAKOŃCZONE//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz