Pov:Ranboo
Obudziłem się jak co dzień czyli dzięki Wilbur'owi jednak coś dzisiaj było inne mam na godzinę 9:20 jak zwykle ale jest godzina 7:21 wilbur zamiast pukać wszedł do mojego pokoju z trochę zakłopotanym wyrazem twarzy
Wilbur - Pobudka synku - zamilkł dziwnie na chwilę
-Zejdź na dół zaraz proszę muszę ci coś powiedzieć -Kiwnołem głową na tak a Wilbur szybko wyszedł z pokoju
Jestem bardzo ciekawy o co chodzi no nic dopiero za chwilę się dowiem
Podszedłem szybko do szafy ubrałem się w jeansy i t-shirt z motywem gwiazd poszedłem się uczesać i umyć zęby po tym poszedłem niepewnie do Wilbur'a na dółRanboo- Wilbur? Chciałeś mi coś powiedzieć ,tak? -
Zapytałem z ciekawością niecierpliwąc się
Wilbur -tak ...chciałem ci powiedzieć dość ważna rzecz - Spojrzał na mnie ze lekkim smutkiem teraz zacząłem się martwić
Wilbur - Ranboo widzisz[..]jestem zmuszony wysłać cię do normalnej szkoły - zaniemówiłem Wilbur żartuje ?[...]Po prostu nie chce w to uwierzyć to nie może być PRAWDA niemożliwe tyle myśli przelatywało mi przez głowę nie mogę po prostu nie mogę w to uwierzyć
Ranboo- co.. ? Czemu..? Żartujesz prawda ?!-
Wilbur -Ranboo wiem że tego nie chcesz ale muszę nie masz żadnych przyjaciół ani nie wychodzisz dużo z domu to będzie dla ciebie dobra odmiana -
Ranboo- ale wilb- nie skończyłem bo tata mi przerwał
Wilbur-Ranboo to nie ma żadnych ale musisz korzystać z młodości i zawiązać jakieś przyjaźnie -
Ranboo- naprawdę muszę ?- bardzo tego nie chce większość podstawówki wszyscy się ze mnie śmiali i mówili że jestem " ohydny i brzydki "
Wilbur - wiesz jeżeli będzie gorzej niż kiedyś i będę musiał wcześnie przychodzić do domu to raczej będziesz znów na nauczaniu domowym ale o wiele lepiej by było jak byś jednak chodził do normalnej szkoły- nie chce aby Wilbur miał problemy w pracy znowu przeze mnie więc będę musieć po prostu uważać i się starać
Ranboo-no okej .. pójdę do "normalnej szkoły" -
Wilbur- dziękuję synu że nie masz z tym problemu- Wilbur uśmiechnął się po czym spojrzał w stronę zegara była 7:43
Wilbur- przepraszam cię ale muszę lecieć już do pracy ,o i od poniedziałku będziesz chodzić do publicznej szkoły - wilbur szybko i zgrabnie ubrał buty zabrał swój mały czarny roboczy plecak i wyszedłBardzo mnie martwiło że idę już od poniedziałku a jest już piątek
To chyba będzie najgorszy weekend mojego życia ...Time skip [14:39]
∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆Skończyłem moje lekcje dzisiaj później niż zwykle nie mogłem się skupić przez te okropną myśl że idę do "normalnej szkoły"
Nie wiem co o tym myśleć chyba nawet nie chce o tym myśleć
Najlepiej to chyba pujde spać aby nie myśleć o tymPrzebrałem się w piżame bo nie będę spać w jeansach jak ostatnio
Wziąłem telefon włożyłem swoje małe czarne słóchawki na kablu do uszu i puściłem pierwszą lepszą playlistę siedząc na łóżku
Pochwili położyłem się na kołdrze i zasnąłem ..._ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
469 słów (• ▽ •;)Mam nadzieję że się wam podobało
Darmowe zdjęcie:
CZYTASZ
★| Ten chłopak .. |★| •Bee Duo• |★
FanfictionZamknięty w sobie chłopak po latach nauczania domowego próbuje odnaleźć się w publicznej szkole i poznaje dziwnie energicznego bruneta Ostrzeżenia: Przekleństwa * Ostrzeżenia będą w trakcie o ile jakieś jeszcze będą * ∆To moja pierwsza książka...