Cześć kochanie.. o tamtego wydarzenia minęło już 10 lat, a ja nadal nie mogę pogodzić się z tym że ciebie już nie ma..
Nadal kocham cię tak jak kiedyś, nadal jesteś moim małym szczęściem.
Mimo tego, brakuje mi ranku gdy uspale budziłeś się w moich ramionach. Twoje czekoladowe oczy, lśniące.. choć często zapłakane.
Brakuje mi twojego uśmiechu.
Twoich delikatnych pocałunków..
Delikatnych uścisków.
Kazałeś mi nie płakać gdy odejdziesz, przepraszam że złamałem twoją obietnice.
Nadal mam satynową koszulkę którą tak bardzo lubiłeś, nadal mam ten pierścionek który dałeś mi na naszą trzecią rocznicę, nosze go codziennie.
Pamiętasz piosenkę którą zawsze razem słuchaliśmy?.. Teraz przywołuje wszystkie szczęśliwe wspomnienia. Chciałbym przekazać ci że ostatnio odwiedziłem twój dom rodzinny, zawsze chciałeś mnie tam zabrać. Miałeś rację, Australia to piękny kraj.. Sydney to piękne miasto. Specjalnie dla ciebie będę tam jeździł, aby spełnić nasz niespełnione wcześniej marzenie.
Chciałbym żebyś zobaczył jak bardzo cię kocham i jak bardzo mi ciebie brakuje. Przepraszam że zauważyłem za późno że jest źle.. przepraszam że nie przybiegłem wtedy na czas. Przepraszam że cię nie uratowałem. Nie mogę się wciąż z tym pogodzić, że ciebie nie ma w moich ramionach. Jednak nigdy nie znikniesz z moich wspomnień. Najszczęśliwszych. Nadal czasami słyszę twój piękny, delikatny głos. Uspokaja mnie, wiesz? Jednak najbardziej tęsknię za twoimi małymi dłońmi, które czasami bałem się wziąć w swoje. Wydawało mi się że są kruche, jakby zaraz miały się rozpaść. Co rok w twoje urodziny przychodzę na twój pomnik, bo każde spędzić chce z tobą. Staram się często pięć brownie, twoje ukochane ciasto, które robiłeś tak często. Jednak nie smakuje tak jak kiedyś. Chciałbym przekazać ci że maluje coraz więcej. To ty mówiłeś mi że moje prace za piękne w co nie wierzyłem. Teraz robię to dla ciebie.. dla ciebie kochanie. Namalowałem dzisiaj twój portret tak jak co roku. Uwielbiam wpatrywać się w nasze wspólne zdjęcie, czy jedynie twoje. Twoje piekne blond włosy, ciemne brązowe oczy, pełne malinowe usta, rumiane policzki, twoje piegi które tak kochałem, chciałem widzieć je codziennie. Każde miejsce na twoim ciele, jest, było i będzie najcudowniejszym co w życiu widziałem. Zawsze będziesz moim największym szczęściem tego małego świata. I zawsze gdy będzie mi ciężko myśleć będę że walczę dla ciebie..
Kocham cię tak bardzo. Postaram się spełnić wszystkie twoje marzenia których ty nie zdarzyłeś. Postaram się już więcej nie płakać, nie chciałeś tego. Postaram się więcej uśmiechać, kochałeś to. Ja ja kochałem i Kocham ciebie. Mój drogie Kochanie. Mój drogi Lixie..♡~ Hyunjin
CZYTASZ
Are you still alive.. Felix?.. | hyunlix |
FanfictionTo on oddałby wszystko, a nawet siebie. Żeby on nadal przy nim był. Jedna noc zmieniła jednak wszystko. Ten list napisał Hwang Hyunjin, dokładnie 10 lat po tamtej pamiętanej sytuacji. [samobójstwo] #8 w die - 26.05.22