Kiedyś byłem kimś.
Kiedyś mogłem mieć każdą kobietę co noc...ale nie ją.
Kiedyś byłem popularny.
Kiedyś byłem lubiany.
Kiedyś miałem przyjaciół.
Kiedyś byłem kimś wielkim a teraz jestem nikim.
Stałem się maszyna do zabijania.
Stałem się królikiem doświadczalnym.
Upadłem jak zwykły człowiek a przecież wcale nim nie jestem.
Jestem potworem, jestem mężczyzną, który nie miał prawa się urodzić.
Byłem eksperymentem,który się powiódł ale z latami zaczął mieć efekty uboczne.
Stałem się mężczyzna takim, która każda kobieta by chciała. O to chodziło mojemu ojcu, którego do końca nie pamiętam, został zabrany kiedy miałem 5 lat. Minęło 20 lat, odkąd go ostatni raz widziałem. Nie zdawałem sobie sprawy że jeszcze kiedyś będzie mi go dane spotkać.
Przede mną stoi 5 mężczyzn z wysokiej rangi, którzy odbierają życia za złamanie zasad, nigdy żadnej nie złamałem ale teraz jednak musiałem. Główną zasadą to taka aby nie zabijać ludzi oraz ta, która również była ważna aby się nigdy nie ujawniać..
Lecz właśnie te najważniejsze zasady złamałem i czekałem tylko na śmierć. Śmierć zazwyczaj była nie pokazywana ale moja miała mieć publiczność, tak oczywiście zażyczyła sobie rada, która uważała mnie za kogoś wartego słuchania oraz kogoś kto ma władzę ale jej nie wykorzystuje. Uważany jestem za kogoś pełnego podziwu, byłem jedynym,który szanował ludzkie życie oraz pozwalałem im żyć razem z nami. Ci ludzie zostali wybrani i wysłuchani przez radę, którzy zgodzili się żeby mieszkali razem ze mną. Byli to ludzie zazwyczaj tacy, którzy nie widzieli sensu życia, ale ja im je przywróciłem a teraz nikt się nie odezwał kiedy klęczałem na wielkiej arenie. Oni tylko się przyglądali, część płakała cicho a część głośno. Rada stała przede mną z miną także nie zadowolona ale tylko jedna była zadowolona, mój ojciec. Właśnie to on zmanipulował cały świat ,że jestem największym przekleństwem wszystkich złych wydarzeń. A ja starałem się je powstrzymać, złe rzeczy przydarzają się każdemu. Człowiek, którego zabiłem był zagrożeniem dla mojej rodziny oraz dla ludzi, którzy oczekują ode mnie opieki.
Nie mogłem pozwolić żeby moim bliskim stała się krzywda bo w końcu to obowiązek Alfy...
Może zacznę wszystko od początku i opowiem wam dlaczego znajduje się tutaj i kogo musiałem zabić a zdarzyło to się 3 miesiące temu, w ciągu 3 miesięcy moje życie zostało zrujnowane.Hejka wszystkim, to moja kolejna książka i całkiem nowa. Mam nadzieję, że się wam spodoba. Książka nie jest pisana z perspektywy dziewczyny tak jak inne książki a z perspektywy chłopaka. Od razu z góry przepraszam za krótki rozdział ale na początku chce sprawdzić jak w ogóle książka się przyjmie.
CZYTASZ
Pod Maską
WerewolfKiedyś byłem kimś. Kiedyś mogłem mieć każdą kobietę co noc...ale nie ją. Kiedyś byłem popularny. Kiedyś byłem lubiany. Kiedyś miałem przyjaciół. Kiedyś byłem kimś wielkim a teraz jestem nikim. Stałem się maszyną do zabijania. Stałem się królikiem do...