rozdział I.
-Kochanie, chodź na obiad.
-Zaczekaj mamusiu, dokończę tylko kololować*.
-A co tu robi moja mała księżniczka. Podszedł do mnie tato, złapał z rękę i podciągnął do góry dając całusa na powitanie.
-A więc to już jutro? Prawda? Podszedł do mamy i też ją cmoknął.
-Tak! Nasza misia kończy 4 latka, już zaprosiłam gości.
-Dobrze, zabiorę Natalkę i pojedziemy po baloniki!
-Supel!
Pobiegłam do pokoju, trzy razy się przy tym przewracając. Znalazłam tam moją czerwoną torebeczkę. Przełożyłam przez ramię i wyszłam z pokoiku.
-Oh, koteczku. Pięknie się wystroiłaś, a może ubierzemy cię w jakąś sukieneczkę? Chyba nie pojedziesz w samych majteczkach.
Mama przyniosła zieloną sukienkę którą na siłę mi włożyła.......
******
Weszliśmy do sklepu z zabawkami, zawsze jechałam tam z tatą gdy mama była w domu. Znalazłam baloniki z myszką Micki. Tato kupił tylko pompkę z helem i mogliśmy wyjść, ale to nie była bym ja, gdybym czegoś ukradkiem nie zabrała. Dobrze wiedziałam że w tym sklepie nie ma kamer ani alarmów. Siedziałam w aucie na przednim siedzeniu w ogromnym foteliku, od szyi po same nogi byłam uwięziona. Chciałam pokazać tacie moją zdobycz która czekała już w torebce. Ale postanowiłam pokazać to na moich urodzinach. Miały przyjść moje koleżanki, Patrycja, Wiola, Ewa, Kasia i Edytka. I moja najlepsza przyjaciółka Maja. Właśnie jej chciałam przedstawić prezent który sama sobie zrobiłam. Poszliśmy jeszcze do cukierni. Tatuś kupił mi tort z lalką Barbie i mogliśmy jechać. W domu czekała zadowolona mama z braciszkiem, jest 4 latka starszy od mnie. Miał już dziewczynę Sandrę. Kochałam Tomka, ale czasami mnie uderzył, nie lubił jak zabierałam mu zabawki. A jak zabrałam mu samochodzik który zmienia się w robota... Nigdy więcej miałam się do niego nie odezwać. Wtedy ukradł moją lalkę i odciął jej głowę. Ale to było bardzo dawno temu.
*Następny dzień.
Mama ubrała mnie w najgorszą sukienkę ale mówiła, że wyglądam pięknie. Na stole w jadalni było jak w bajce. Myszka miki latała pod sufitem a tato siedział w kącie dmuchając balony. Mój torcik był naprawdę przepiękny. Już nie mogłam się doczekać miny Mai i innych koleżanek. W telewizji leciała moja ulubiona bajka. „Pora na przygodę" Dziś czułam się jak księżniczka bolonowa.
-I jak się podoba? Usłyszałam wesoły głos taty.
-Dzisiaj jestem księżniczką tatusiu a to moje królestwo. Zaczęłam się śmiać i wskoczyłam na tatę. Dał mi buziaka, wstał wyglądał jak mój super-man tylko że w piżamce i kapciuszkach. Za to mama wyglądała ślicznie. Teraz moja kolej, pomyślałam i pobiegłam do pokoju. Z torebeczki wyciągnęłam szminkę, którą zawędziłam i posmarowałam całe usta. Byłam z siebie zadowolona, gdy chciałam już wyjść do pokoju wbiegła Maja i zaczęła mnie tulić śpiewając sto lat. I, że ma najlepszy prezent pod słońcem! Gdy zobaczyła moje usta i policzki wysmarowane szminką, myślałam, że wybuchnie śmiechem a ona złapała szminkę i zrobiła tak samo.
-Teraz jesteśmy gotowe siostrzyczko.
-Nie! Zaczekaj Maju. Masz to jest ruzdzka i kolona. Zalóz.
-Różdżka i korona? Maja mówiła wyraźniej i bardziej zrozumiale, tak mówiła mama.
-No tak! Ty jesteś ksieznicką 2.
-Natalko, chodź już. Urodziny się zaczęły, Ewa i Wiola zaraz będą, Patrycja przyjedzie samochodem z Dorotką.
-Skoda, ze zaprosilam Dolotke.
-Dobra, chodź już!
Wyszłyśmy z pokoju, w salonie było ciemno. Maja wiedziała, że boję się ciemności, mimo to ciągnęła mnie właśnie tam. Stanęłam w progu. Już miałam się rozpłakać gdy światło się zapaliło a wszyscy zaczęli śpiewać mi sto lat! Dostałam masę prezentów, jakieś lalki, oczywiście autka od Mai, ona jest inna. Woli samochodziki, crossy... Moja mała chłopca. Dokańczaliśmy jeść tort. Tato wstał i;
-Muszę coś powiedzieć. Zwracam się w stronę Natalci i Mai. Kochane, musicie wiedzieć, że... Przepraszam nie mogę. Tato usiadł a mama wstała i dokończyła to co tato zaczął.
-Moje misie macie już 4 latka. Musicie wiedzieć, że wyjeżdżamy. Maju, nie będziesz już tak często u nas bywała. Natalko, tatuś dostał pracę za granicą i będziemy mieszkać w Ameryce. Maja oczywiście będzie nas odwiedzała.
*Kololować- słowa małej Natalki
————————————————————————-
Moja pierwsza książka!
Nooooooo, jakoś nudno ;c
Ale to się poprawi!
Czekajcie na następny rozdział!
Już niebawem ;D
//Spangebobo
YOU ARE READING
Straszne życie dobry seks.
Teen FictionHistoria 17 letniej Polskiej dziewczyny która postanowiła żyć pełnią życia po tragicznych przeżyciach które ją spotkały... Główna bohaterka; Natalia Akcja toczy się w małym miasteczku Celinton. Ps.Natalia w młodym wieku wyjechała do Ameryki.