Sen

10 0 0
                                    

Dlaczego trawa jest zielona?
Dlaczego psy szczekają ?
Dlaczego słońce świeci?
Dlaczego tatuś przychodzi do mnie w nocy?

Po wizycie u psychologa poszłam do kawiarni, był luty i na ulicach był śnieg, szlam szybko, bo wychodząc z domu nie wzięłam szalika a było okropnie zimno. Przed kawiarnią pośliznęłam się, ale nie spadłam, ponieważ złapał mnie jakiś facet. Podziękowałam mu , a on odszedł bez słowa. Siedząc w lokalu i popijając espresso, wpatrywałam się w ludzi. Ciekawiło mnie gdzie wszyscy się tak spieszą, do domu? Pracy?

Miałam 6 lat, ubierałam buty, bo tata miał mnie zawieść do przedszkola, aż nagle podszedł do mnie i złapał mnie za pośladek, byłam młoda nie rozumiałam że to jest złe. Później jednak  złapał mnie za dolną część ciała i wtedy  przeraziłam się i odsunęłam. Szybko podeszłam do drzwi bo chciałam już jechać do przedszkola i w tamtej chwil ten potwór powiedział tylko "gdzie się tak spieszysz?"

W drodze  do domu weszłam do sklepu spożywczego kupić bułki.  chodziłam tam   codziennie, za każdym razem spotykałam szefową tego sklepu, była miłą starszą panią, lubiłam z nią rozmawiać, zawsze poprawiała mi humor. Dzisiaj też ją spotkałam niestety powiedziała że znika jej towar, w niewielkich ilościach, więc ktoś musi przychodzić i podkradać rzeczy. Gdy miałam już wychodzić zauważyłam chłopaka który chował batonika do kurtki. Domyśliłam się ze to przez niego znikają produkty że sklepu i zapytałam go dlaczego to robi.

Chodziłam do 4 klasy podstawówki. Szłam spać, powieważ rano miałam mieć wycieczkę klasową nad morze. Gdy leżałam w łóżku przyszedł do mnie ojciec. Wiedziałam że to nie zwiastuje nic dobrego, lecz nie spodziewałam się tego co zrobił. Położył się koło mnie, przyciągnął mnie do siebie i włożył kawałek materiału w usta. Szepnął mi do ucha ze mam być cicho. Dotykał mnie, płakałam, nie mogłam krzyczeć, nawet nie miałam do kogo, bo mama była na nocnej zmianie w pracy. Gdy skończył i wyjął mi szmatkę z ust, dałam radę tylko wydusić "Dlaczego to robisz?"

Weszłam do mieszkania i wzięłam leki przepisane od mojej psycholog. Wzięłam jedną, dwie, trzy, potem już nie liczyłam. Położyłam się spać i spałam, spałam, już się nie obudziłam. To wszystko skończyło się dawno temu, ale ja nie zapomniałam, nie potrafiłam zapomnieć...

Potwór  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz