Lekka cracksa

Niespodziewane spotkanie...

Selfa obudzil sie i poszedl zjesc ciasto. Stwiedzil na partyjke lola, aby zwyzywac napompowane lale. Po kilku godzinach haha uaktywnila sie, dajac tym znak, ze potrzebuje wyjsc zalatwic swoje potrzeby. Haha bardzo sie bala, poniewaz wokół jezdzilo wiele doggo patroli na sygnale. Selfe bardzo to oburzyło co spowodowało ze nagral glosowke. Po powrocie do domu i umyciu włosów poszedl po swoje nadmuchane lale. Był bardzo zadowolony gdyż otrzymał swoją ulubioną płytę rapową Ochmana. Sexy dupa 69 była bardzo glodna wiec zaproponowała KFC. Nie spodobalo sie to riri ale gaga ulala zaraz ja zwyzywala i ta juz nie miala ochoty sie kłócić z ta lala. Na miejscu zobaczyli 10 patroli policji i ABW i byli jak o co chodzi. Po chwilii z restauracji wyszlo kilku agentów i jeden z byłych szkolnych znajomych Selfy - curlyego boya 68. Selfa nie mogl uwierzyć jak dobrze się trzyma. Zastanowila go ta sytuacja i podszedł do jefnego z agentów z pytaniem co sie stalo. Wybrał najniższego z nich, ale mimo to najlepiej wygladajacego. Poza tym Selfa nie lubil wysokich mężczyzn - sam mial 156 cm wzrostu i wszyscy jego znajomi nad nim górowali. Ten dobrowolnie mu opowiedział historię o bossie narkotykowym i alfonsie, który w wolnym czasie pracowal w KFC. Do kurczaków dosypywał kokainy, kodeiny i maku, który byl jego znakiem rozpoznawczym. Zostawiajac w zamówieniach wizytowke z owym kwiatem ze 100% pewnoscia czekał na telefony od nowych klientów. W razie większej ilości informacji na temat zbira selfa mial się zgłosić na posterunek, który byl tu obok jego domu - na pogodzie. Selfa podziekowl mu i odszedł. Zaraz gdy wrocil do znajomych sexu dupa 69 nie mogla uwierzyć z kim rozmawiał - to byly crush selfy, łysol '67. Selfa sie odwrócił, aby ostafnj raz ujrzeć swojego ukochanego agenta, który odchodzil ku zachodzącemu słońcu, mimo że byla 15.
c.d.n. 15.06.2023