~ Alessia ~
Wyszłam z mojej sypialni i zostawiłam go tam samego. Nie mogę patrzeć na niego, bo jedyne o czym teraz myślę to, to jak bardzo boli mnie fakt, że byłam tylko narzędziem do zemsty na moich rodzicach. Nie wierzę, że mój tata mógłby zamordować kobietę. Nigdy nie podniósł na żadną nawet ręki. Nawet dzisiaj nie uderzył tej kobiety tylko musiała to zrobić mama. Jak on mógł uwierzyć, że mój ojciec zamordowałby z zimną krwią jego matkę?
Zaczęłam iść korytarzem i weszłam do jednego z pokoi gościnnych. Muszę się najpierw uspokoić zanim pójdę do taty. Wiem, że jeszcze nie śpi, bo miał iść na dół przesłuchiwać tę kobietę. Tylko tak jak mówię, najpierw muszę się wyciszyć i uspokoić. Nie może wyczuć, że tak duże emocje teraz mną targają.
Pomimo, że Elia bardzo mnie oszukał to ja nie zniosłabym jeżeli coś by mu się stało. Nie chcę żeby mój tata, czy któryś z braci zrobił mu coś, bo oszukał mnie i planował zemstę na nas. Jezu jak ja mam z tego wybrnąć? Boję się, że tata będzie chciał go zabić.
- Dlaczego tak bardzo mnie Boże teraz doświadczasz? - schowała twarz w moje dłonie i ponownie zaczęłam płakać - dlaczego pozwoliłeś zakochać mi się w mężczyźnie, który pragnie zemsty na moich rodzicach? Jak ja mam to przetrwać? Nie wiem czy jestem w stanie być aż tak silna.
Siedziałam tam przez kilka minut. Wiem, że muszę się uspokoić przed rozmową z moim tatą, ale to jest silniejsze ode mnie. Moje serce roztrzaskało się przed kilkunastoma minutami na milion kawałków.
Wzięłam się jednak w garść i uspokoiłam na tyle ile potrafiłam. Weszłam tutaj do łazienki i przemyłam moją twarz. Nie chcę żeby tata widział, że płakałam. Poza tym muszę sprzedać mu wiarygodną historię dlaczego Elia musi stąd wyjść.
Wyszłam z pokoju wprost na mojego ojca, który wychodził z naprzeciwka, z sypialni jego i mamy. Szlag myślałam, że będę miała jeszcze chwilę.
- Alessia, co ty robiłaś w tym pokoju? - zapytał zdziwiony. No tak... W końcu to nie jest moja sypialnia tylko jeden z pokoi gościnnych.
- Nic szczególnego. Możemy porozmawiać tato? - próbowałam brzmieć jak najmniej smutno, jak tylko potrafiłam.
- Chciałem iść na dół do piwnicy. Czy to jest bardzo ważne?
- Tak tato - no to teraz Ali tylko się nie zdradź z całą prawdą - możemy pójść do gabinetu? Nie zajmę ci dużo czasu.
- No to chodźmy.
Zeszliśmy na dół i tata zaprowadził mnie do swojego gabinetu. Usiedliśmy na krzesłach i zaczęłam mówić.
- Tylko z góry cię proszę żebyś się nie zdenerwował i żebyś mi obiecał, że nie zrobisz nic głupiego - może to nie było najrozsądniejsze posunięcie z mojej strony, bo już widzę jak zapala mu się lampka ostrzegawcza - proszę tato obiecaj mi to.
- Mam nadzieję, że nie będę żałować tej obietnicy. Obiecuję, że nie zrobię niczego, co mogłoby przysporzyć ci zmartwień księżniczko.
- Pozwól Elii odejść stąd. Właśnie zerwaliśmy ze sobą. Dla niego to jednak za dużo i nie chce dla siebie takiego życia - starałam się brzmieć jak najbardziej naturalnie żeby nie wyczuł, że to totalne kłamstwo. Tyle lat na tym świecie i mój tata bardzo dobrze potrafi wyczuć kiedy ktoś go oszukuje. Aż się dziwię, że Elii się to udało przez tyle czasu - chciałby jak najszybciej stąd wyjechać i nie wracać tu nigdy - w moim oku poczułam łzę.
- Alessia - w tym momencie to nie był twardy Boss Mafii tylko mój tata. Spojrzał na mnie z taką troską.
- Nic nie mów tato. Miałeś rację, że nie wszyscy potrafią wytrzymać to życie. Przepraszam, że nie chciałam cię wtedy słuchać. Może teraz by mnie to tak nie bolało.
CZYTASZ
Mafia Princess (Ferreri Empire vol. 3) (18+)✔️
RomanceALESSIA Księżniczka Mafii taki tytuł nadano mi w moim rodzinnym mieście, ja jednak nie chce być tylko nią. Chcę żyć normalnym życiem. Chcę poznawać normalnych ludzi. Może nawet zakochać się w normalnym mężczyźnie, a nie tym, którego próbuje wybrać d...