Choreografię ćwiczyliśmy do późnej godziny. Po każdym z nas było widać, że jesteśmy okropnie zmęczeni. Jakby tego jeszcze było mało mam przygotowania do trasy koncertowej Itzy. W czasie naszych przerw musiałam szybko biegnąć do sali obok, aby ćwiczyć razem z dziewczynami.
Nie dawałam już rady. Z chwili na chwilę czułam się coraz gorzej, ale przecież musze sobie jakoś poradzić prawda. To nie był mój pierwszy i ostatni raz. Żyjąc takim życiem wiedziałam, że coś w końcu muszę poświęcić.
Czułam na sobie wzrok innych, ale żadne z nich nie odważyło się podejść. Wyczerpana siedziałam na podłodze ciężko oddychając i co chwile biorąc duże łyki wody. Moja głowa wirowała, a obraz zaczął stawać się nie wyraźny.
W oddali słyszałam jakieś krzyki. Nie byłam w stanie w jakikolwiek sposób rozpoznać głosu. Czułam tylko jak ktoś trzymał mnie w ramionach, a po chwili widziałam tylko ciemność.
-LEE KNOW-
Jakieś 15 minut temu skończyła się nasza przerwa więc byliśmy zmuszeni wrócić do treningu. W naszym gronie nie było tylko jednej tancerki, mianowicie Ari. Dziewczyna, gdy tylko nadszedł czas naszych przerw szybko wybiegała z sali . Nikt tak na dobrą sprawę nie wiedział po co.
Gdy tylko zobaczyłem, że nareszcie wróciła na mojej twarzy pojawił się uśmiech, lecz szybko znikł kiedy dostrzegłem, w jakim jest stanie. Była cała blada i z ledwością oddychała. Podbiegłem do niej widząc jak dziewczyna opada na podłogę.
Leżała nieprzytomna w moich ramionach. Głaskałem jej policzek czekając na lekarza, po którego zadzwonił jeden z menagerów. Po jakimś czasie wreszcie raczył się pojawić doktor. Położyłem Ari na kanapie pozostając cały czas przy niej.
- Co z nią panie doktorze? - zapytałem trzymając jej rękę.
- Cóż dziewczyna jest strasznie niedożywiona i przemęczona - powiedział pisząc coś na kartce.
Niespodziewanie do pomieszczenia wpadł brat Ari. Rozejrzał się po sali szukając dziewczyny, gdy tylko ją zobaczył w jego oczach zebrały się łzy.
-Musimy jechać do szpitala - mamrotał, a po jego policzkach spływały łzy.
- Ależ nie ma takiej potrzeby - powiedział lekarz Jung.
- Pan nie rozumie- mówił chaotycznie Seojun.
- Jun co się dzieję? - zapytał zdezorientowany Chan.
- Ona jest chora - krzyczy, a jego ręce się trzęsą.
- Na co? - zapytał błyskawicznie lekarz.
poprawiony 09-11-2024
CZYTASZ
Bad Boy | Lee Know [w trakcie poprawy]
RomantizmOna- wychowywana przez brata, miła ale czasem pyskata, pewna siebie, pomocna, chodzące słońce, najładniejsza dziewczyna w szkole, pracowita On - dąży do swojego, ma siódemkę przyjaciół, z którymi mieszka, zmienia dziewczyny jak rękawiczki tak samo...