Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno Dawno... Bardzo w uj dawno temu gdzieś w pizdu daleko stąd. Na takiej odległej bardzo w chuj odległej przeszłości bardzo dawno dawno dawno dawno...
Dawno temu... była sobie Krulefna. I se żyła w zamku na jakimś zadupiu i było wykurwiście. Jednakże Krulefna kurewsko się nudziła i w tej monotonni się zajebała się. Powiesiła się na włosach.
Koniec baji
