Rodział 1: „Pierwsze Spotkanie".

16 1 1
                                    

Siedzi na ławce Staśko w pogodne popołudnie, czytając interesującą książkę o matematyce. Ptaki ćwierkały, wiewiórki skakały po drzewach. Kiedy to nagle przepracowany Stefiano, który niesie stertę książek. Niespodziewanie potknął się o kamień, akurat przy ławce gdzie siedział Staśko. Wszystkie książki wyleciały z rąk Stefiano. Staśko zszedł z ławki i zaczął pomagać Stefianowi. Kiedy to wszystkie książki były zebrane, Staśko pomógł wstać chłopakowi. Stefiano podziękował i spytał się go o imię. Ten odpowiedział:
- Staśko jestem, miło mi. A ty jak masz na imię? spytał Staśko
-Ja Stefiano, również miło mi ciebie poznać
W sercu Staśko coś zaiskrzyło. Zaczęli się przedstawiać.
-Staśko jestem, mam 14 lat i gram w kosza.
-Ja Stefiano jak już wspominałem, też mam 14 lat i również gram w kosza.
Za rok obydwaj będziemy legalni - gadał pod nosem Staśko
- C-co? - odpowiedział Stefiano
-Uhh, przepraszam za to, zapomnijmy o tym. - powiedział Staśko
- Przepraszam muszę iść, śpieszę się do biblioteki. - powiedział Stefiano *podał kartkę z jego numerem telefonu*

Staśko x StefianoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz