➣⦅first hug ever⦆➢

202 14 122
                                    

「pov. Dream 」

Skierowałem się do pokoju wyznaczonego przez obsługę tego badziewia.

Było to duże pomieszczenie.

Z czymś na wzór portalu przekrajającego je na dwie połowy.

Aż mi szczęka opadła.

Nie sądziłem, że ludzie kiedyś tego dokonają.

-Pan *****? Proszę niech pan poczeka przed pokojem. Za chwilę wszystko uruchomimy i pana zawołamy.-dobiegło z drugiej połowy sali.

Wyszedłem i usiadłem na kanapie obok George'a.

-Clay..-mruknął zaniepokojonym głosem na co drygnąłem bo nie spodziewałem się że coś powie.

Jednak to bardziej prawdopodobne żeby on się odezwał niż ja.

Zwróciłem głowę w jego stronę.

-Nie chcę żebyś tam utknął. Nie ma innego rozwiązania?-położył dłoń na mojej.

Spojrzałem na nasze dłonie.

Dlaczego się tak mną przejmuje?

Przecież jest tylu ludzi wokół.

-Nie.-wymamrotałem pod nosem.

O mój boże wow.

Powiedziałem coś.

Niemożliwe.

-Nie możesz znaleźć tej osoby tutaj? Nie przeżyłbym straty ciebie. Nawet nie wiesz jak się bałem gdy napisałeś do mnie w tym dniu gdy chciałeś ze sobą skończyć. Teraz byłoby to coś podobnego. Błagam.. Potrzebuję cię.- wymamrotał gładząc moją dłoń.

On tak naprawdę?

Dla mnie to bez różnicy czy on odejdzie czy nie.

Pokręciłem głową przecząco.

-A co jakbym.. Zabrał się tam z tobą?-zaproponował.

Wyjąłem telefon i napisałem do niego całe wypracowanie dlaczego nie powinien ze mną tam być.

m.in

Może utknąć.

Zepsuje sobie życie.

Rozpierdoli przyszłość.

itd.

-Dosłownie z tych samych powodów nie chcę żebyś ty tam był.-zauważył patrząc w ekran smartfona.

-Ja idę, ty zostajesz. Rozumiesz?-z moich ust wydobyło się najdłuższe zdanie jakie w ciągu tych paru miesięcy do niego wypowiedziałem.

-Albo oboje, albo nikt.-złapał mnie za ramiona.

-Prosimy pana do pokoju. Wszystko jest gotowe.-wyjrzała jakaś baba zza drzwi.

Wstałem ale ktoś mnie zatrzymał.

-Clay, proszę cię..-złapał moją dłoń kurczowo ją trzymając.

Westchnąłem i złapałem dłoń którą trzymał mnie brunet.

Przyciągnąłem go do siebie i przytuliłem.

Było..

Przyjemnie?..

Nigdy się nie przytulaliśmy więc było to nowe dla mnie.

W sumie nigdy nikt poza mamą mnie nie przytulił tak myślę.

Przykre.

Chłopak zacisnął dłonie na mojej koszulce przyciskając mnie bliżej do niego.

Poczułem, że moje ramię robi się mokre.

✔️ admirer from past  // dnf Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz