ROZDZIAŁ 11
Po imprezie nie wracaliśmy do tego co się wydarzyło, żadne z nas nawet nie próbowało zacząć rozmowy na ten temat. Niby wszystko było okej ale mnie jednak w środku coś męczyło tylko sama nie wiedziałam co.
Rozpoczął się rok szkolny. Pierwszy września to zawsze był dla mnie dziwny dzień, a jak się okazało w tym roku tego dnia stałam się prawdziwą sensacja, a zaczeło się w chwili kiedy podjechałam pod GT High School i razem z Mią wysiadłyśmy z mojego SF90. To, że pod szkołą pojawiło się nowe drogie auto nie robiło na nikim wrażenia. Co robiło wrażenie to to, że pojawiła się w niej dziewczyna która miała coś wspólnego z Blackami, a co więcej nosiła to samo nazwisko.
-Twoja obecność będzie newsem miesiąca-powiedziała do mnie Mia.
-Góra tygodnia. Nie chce mi się wierzyć żeby do tego czasu nie wybuchła nowa aferka.
-Zoe ta szkoła żyje nowym hitem, co dwa dni, ale ludzie związani z Blackami są na szczycie, nie wspominając o tym, że masz na nazwisko Black, wiec już w ogóle jesteś top news.
-Domyślam się, w podstawówce było tak samo-parsknnełam a Mia się zaśmiała. Ruszyłyśmy w stronę wejścia, przy którym czekał już na nas Nate, był w szkole wcześniej bo miał trening od rana, bliźniacy zaczynali godzinę później- farciarze pieprzeni. Wszyscy się na nas gapili, jakby oczekiwali jakiegoś show. Spojrzałam z daleka na Nate'a, on też wiedział że wszyscy na nas patrzą, uśmiechnął się cwaniacko do mnie, a ja już wiedziałam o co mu chodzi. Skoro ludzie chcą show, to proszę bardzo, dostaną je.
Podbiegłam do Nate, rzuciłam mu się na szyje. Chłopak wsunął dłonie pod moje uda i podniósł mnie tak, że musiałam poleć go nogami w tali, przyciągnęłam jeszcze mocniej do siebie, a on wyszeptał
-Gotowa dać prawdziwy powód do plotek?
-Jak myślisz, że cię pocałuje to się grubo mylisz. Jeszcze pomyślą, że jestem jedną z twoich pustych Panienek- oderwał się ode mnie
-Od twojego przyjazdu z nikim się nie całowałem- powiedział patrząc mi w oczy wzrokiem jakiego jeszcze nie widziałam i dosłownie sekundę później pocałował mnie na oczach całej szkoły. Chciałam go odepchnąć i to bardzo, ale nie mogłam i to nie dlatego, że wszyscy się na nas patrzyli i wywołało by to jeszcze większe plotki-byłam do niech przyzwyczajona, jeśli nosiłeś na nazwisko Black musiałeś być. Blackowie rządzili tą szkołą od kiedy Easton się tu pojawił a było to prawie 10 lat temu. Wiec plotka o tym, że odepchnęłabym Nate'a nie byłaby mi straszna. Sama nie wiedziałam dlaczego oddałam ten pocałunek, ale chciałam tego.
Oderwaliśmy się od siebie, jednak dalej patrzeliśmy sobie w oczy bez słów, oboje wiedzieliśmy, że coś się zmienia, ale nie chcieliśmy się do tego przyznać. Wszyscy na nasz patrzyli, ale my mieliśmy to gdzieś, byliśmy za bardzo skupieni na swoich oczach. Błękit tęczówek Nate'a był uzależniający.
-No no, Nate zawsze daje popis, ale teraz to chyba pobiliście rekord. Pojebało was? Po Nacie się tego spodziewałam, ale ty Zoe?- pojawiła się koło nas Mia. Zeskoczyłam z chłopaka a blondynka zaczęła nas szeptem opierdalać, jednak mimo tego, że to robiła udało jej się zachować przyjazny wyraz twarzy. Najwyraźniej przez czas związku z Loganem nauczyła się już przybierać maskę, jej maską był uśmiech. Wiedziałam, że chodzi jej o pocałunek, bo to co było wcześniej napewno by jej nie dziwiło, ale to co się stało zdziwiło nawet mnie, jednak odrzuciłam zaskoczenie. Trzeba było udawać, że to wszystko było częścią planu.
-Nie wiem czy pamiętasz ale jestem częścią tego świata dłużej niż ty i wiem jak on działa- zabrzmiało to chamsko wiec dodałam- serio cię polubiłam, ale nie znasz mnie za dobrze, wiec jeśli masz wobec mnie jakieś oczekiwania albo się po mnie czegoś spodziewasz to uważaj bo możesz się gorzko rozczarować- dobra to może też nie było hiper miłe ale ja chyba inaczej nie umiałam. Byłam miła dla osób które dobrze znałam i im ufałam, a Mia nie była taką osobą. Starałam się ją lepiej poznać, nie chciałam niepotrzebnych sporów między mną a Loganem. Mimo tego, że ostatnio między nami układało się bardzo dobrze to w naszej relacji wystarczył mały zapalnik i bomba wybuchała. Nie chciałam, żeby Mia była takim zapalnikiem, na moje szczęście zaczynałam ją lubić, ale i tak potrzebowałam jeszcze czasu żeby jej zaufać. Dziewczyna milczała, ja nie miałam już nic do dodania, jednak zanim zapadła niezręczna cisza Nate powiedział
CZYTASZ
It's about you
Novela Juvenil"On całe życie był uzależniony Zoe. Uzależniony od ciebie" ************************************************************************************************** Zoe jako 4 lata zostaje adoptowana przez bardzo bogatą rodziną, zamieszkuje z nimi w rezyde...