Najwyraźniej.
Z Grenade nie było najlepiej.
Ostatnie wydarzenia i to czego się dowiedziała dosadnie ją dobiły. Dlatego się zamknęła w sobie na pewien czas i nawet nie zaglądała do telefonu.
A w Mystic Falls się działo.
Wszyscy próbowali się do niej dobić jednak ta nie pozwalała do siebie dotrzeć, a tak naprawdę była na wyciągnięcie ręki. Jednak wszyscy znali jedynie jej stary adres, a aktualny pozostawał tajemnicą. Jedynie sprytny Elijah dotarł do tych informacji, dlatego teraz stał przed drzwiami do nowego domu Grenade i wyczekiwał aż kobieta mu otworzy. I tak się stało, a gdy to zrobiła zobaczył wrak Grenade.
To już nie była ta sama osoba.
— Potrzebuję twojej pomocy, Grenade.
— Najwyraźniej. — odparła.
Kobieta ruszyła w głąb mieszkania, a Elijah za nią. Mieszkanie nie należało do nikogo, dlatego mógł bez problemu się do niego dostać.
— Czego potrzebujesz? — zapytała. — Staram się trzymać z dala od waszej rodziny, dlatego streszczaj się i wyjdź.
— Klaus... — zaczął. — Mają go Grenade. Unieruchomili go. Jest w trumnie, a Alarick go szuka.
— Niech zgadnę; zrobili to moi durni bracia. — powiedziała. — Zabiję tego zjebanego nauczyciela i po sprawie. Nie obchodzi mnie ani on ani moi bracia i ta ich głupia cizia. Nikt tutaj nikogo nie zabije. Gdzie ich znajdę? A nawet nie opowiadaj, poradzę sobie.
Poirytowana Grenade po chwili znalazła się w tym samym miejscu co Alarick i pierwsze co usłyszała to krzyki Rebeki. Zmarszczyła brwi po czym się rozejrzała dookoła siebie. Zobaczyła roztrzęsiona Rebekę, Damona, który ją trzymał, a gdy spojrzała dalej dostrzegła Alaricka i trumnę.
Trumnę, w której leżał Klaus.
Szybko dostrzegła również coś jeszcze.
Widok ten złamał jej serce.
Ciało Klausa zaczęło płonąć przez wbity kołek z białego dębu.
Spóźniła się.
Alarick szybko wyjął drewno, po czym zamknął trumnę i ruszył w stronę Rebeki. Grenade mimo rozpaczy, którą czuła po stracie ukochanego nie mogła pozwolić na to, aby Rebekah również ucierpiała. Szybko stanęła między nimi po czym spojrzała na blondynkę i Damona.
CZYTASZ
full of pain | niklaus mikaelson
VampireGreenie Salvatore może była słaba, bała się ojca i pozwalała robić z siebie popychadło za coś, na co tak naprawdę nie miała wpływu. Ale ta Greenie już dawno umarła. Teraz była tylko jedynie Grenade Salvatore, która już nie była taka słaba jak niegdy...