-Opowiem wam bajkę o tym jak krzyk zakochał się w ciszy.
Pizgacz-Nie będzie to lekka Bajka, którą czyta się dzieciom na dobranoc, ze szczęśliwym zakończeniem, gdzie para żyje sobie razem ze swoją gromadką dzieci przy obrzeżach miasta. Będzie to jak już wspomniałem Bajka o krzyku i ciszy.
W pewnym małym miasteczku o nazwie Culver City żyli krzyk i cisza. Krzyk- niebezpieczny, pragnący zemsty, okrutny i bezuczuciowy, choć tak naprawdę pod grubą żelazną tarczą krył się dobry chłopak. Jego nie nieodłącznym elementem był czerwony mustang z 69.
Cisza- poukładana dziewczyna z dobrego domu, która wszystko analizowała, niby idealna choć często zakładała takowej maskę, krzyk również to robił, ponieważ każdy ma jakieś niedoskonałości i nie mówię tu o takich wygląłdowych. Oboje mieli wzloty i upadki. Z początku wręcz się nienawidzili lecz z czasem połączyło ich coś więcej niż miłość czy związek, to było coś magicznego, coś co nie zdarza się często, czy też rzadko, to coś jest prawie nie możliwe. Ale co jest niemożliwe dla Victorii Clark bo tak miała na imię cisza i Nathaniela Sheya bo tak właśnie nazwał się krzyk. Krzyk otworzył oczy ciszy i pokazał jej prawdziwy świat, a cisza nauczyła krzyk jak to jest ufać komuś bezgranicznie i obdarzać kogoś uczuciami. Tak właśnie mijały im lata: kłócąc się i godząc, wypłakując się sobie, chociaż krzyk tego nie robił, lecz cisza złamała jego mury, on również to robił to jej. Czytali z siebie jak z otwartej księgi nie mieli przed sobą praktycznie żadnych tajemnic. Może ona nie była księżniczką w opałach, a on księciem na białym koniu, ale przeżyli razem niezapomnianą, piękną i lepszą historię niż te bajkowe. I również odeszli razem do piekła bo piekło na nas czeka. A w szczególności czekało na nich. Teraz czuwają nad nami i przeżywają kolejne chwile tylko że w innym miejscu.
Taką piękną historię przedstawiła nam Katarzyna Pizgacz na którą niektórzy są źli, lecz do początku było wiadome że to nie skończy się pięknie. Choć dla nich to było najpiękniejsze zakończenie jakie mogło być, ponieważ odeszli razem szczęśliwi. Bo Nathaniel wiedział co to znaczy kochać Victorię i Victoria wiedziała co to znaczy kochać Nathaniela.