⚖️Rozdział 1⚖️

334 24 8
                                    

Thomas obiecał sobie, że więcej nie skieruje swojego życia na ścieżkę prawną. Raz już miał styczność z kodeksami, ustawami i innymi takimi na studiach. Jego ojciec, surowy i wymagający, zrobił wszystko, aby jako jedyny syn nie zmarnował swojej przyszłości, układając ją od A do Z. W głębi duszy Sangster nie miał pojęcia, co chciałby robić. Zresztą, nie miało to znaczenia, bo każdy jego pomysł spotykałby się z brakiem aprobaty ze strony ojca. I choć Thomas czuł strach przed mężczyzną, który nim manipulował przez całe życie, to w końcu postanowił zrobić coś dla siebie; rzucić studia. Wierzył, że musi spróbować choć raz postawić na swoim, nawet jeśli oznaczałoby to największy błąd w jego życiu.

Jednak błąd, który rzeczywiście uznał za największy, miał miejsce pewnego wieczoru, kiedy los postawił na jego drodze Patricka O'Briena, jednego z najlepszych prawników w Los Angeles. Patrick, po ciężkim dniu pracy, przyszedł na drinka do baru, gdzie pracował Thomas. Choć ich interakcja była czysto zawodowa - Thomas tylko obsługiwał go, tak jak każdego innego klienta - O'Brien zaproponował mu pracę. Dobrze płatną i, co wydawało się na pierwszy rzut oka, pełną perspektyw. Thomas, z braku innych opcji, przyjął ofertę, choć w głębi duszy miał nadzieję, że będzie asystował samemu Patrickowi, a nie jego synowi, rozpieszczonemu i aroganckiemu Dylanowi O'Brienowi.

Wskutek pewnego incydentu, Dylan stracił wzrok. Thomas, mimo wszystko, współczuł mu. Trudno wyobrazić sobie, jak to jest z dnia na dzień przestać widzieć, ale im dłużej przebywał z Dylanem, tym bardziej rozumiał, dlaczego ktoś mógłby posunąć się do takiego czynu i odebrać mu jeden ze zmysłów. Dylan momentami swoim zachowaniem wręcz odpychał ludzi.

— Mówię ci, to sprawka tego śmiecia. — powtarzał z uporem Dylan, co chwilę wracając do swojej teorii. Chociaż nie wypowiedział imienia śmiecia, Thomas wiedział o kim mówił.

Nathan był starszym bratem Dylana, ale ich relacje już od lat nie należały do najlepszych. Thomas znał Nathana od dawna, ale nigdy nie słyszał, by wspominał o swojej rodzinie. Zdziwiło go, kiedy dowiedział się, że Nathan i Dylan są rodzeństwem. Często zastanawiał się, o co im poszło i to do takiego stopnia, że zachowywali się dla siebie jak obcy ludzie, ale nie miał odwagi zapytać żadnego z nich.

Sytuację Thomasa dodatkowo komplikował fakt, że Nathan wziął sobie Marka za męża kilka lat temu. To sprawiało, że Thomas stał się jego pasierbem. Absurdalna i niewygodna sytuacja, bo Nathan był od niego jedynie dwa lata starszy. Thomas nawet nie próbował sobie wyobrazić, by kiedykolwiek mógł zwrócić się do niego tato. Miał już jednego ojca (dupka), a do Nathana mówiły tak jego rodzone dzieci.

— Już o tym rozmawialiśmy. — Thomas westchnął, mając dość tej samej dyskusji, powtarzanej jak mantra. – To nie był on. Nie było go nawet w kraju, kiedy to się wydarzyło.

— To sobie kogoś, kurwa, wynajął! Mało ma pieniędzy? — warknął Dylan, który nie brał żadnych argumentów, poza swoimi własnymi, za słuszne.

Ich dyskusję przerwała kobieta wchodząca do biura, niosąca ze sobą gruby plik dokumentów. Thomas momentalnie poczuł jak zaczyna w nim narastać stres. Dylan może nigdy na niego nie nawrzeszczał przy klientach, kiedy czytał mu dokumenty czy też opisywał fotografie, ale nic nie stało na przeszkodzie, aby kiedykolwiek mógł to zrobić. Sangster czuł się tak, jakby miał znów osiem lat, siedział przy stole, dusił się łzami i odrabiał matematykę z ojcem.

Blondyn nerwowo spoglądał na kobietę, która weszła do biura, starając się zebrać myśli i uspokoić przyspieszone bicie serca. Chociaż pracował z Dylanem już od kilku miesięcy, nie przywykł do nieustannej presji, jaką generowała ta praca. Był w niej nie tylko odpowiedzialny za własne błędy, ale także za to, by Dylan mógł sprawnie poruszać się po sprawach, których już dawno by się podjął, gdyby nie utrata wzroku.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 23 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

blindspot | dylmasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz