Tak jak już mówiłam w pełni dałam się pochłonąć szkole i spotkaniom ze znajomymi. Miłym zaskoczeniem był dla mnie też polepszający się kontakt w klasie. Coraz częściej ze sobą rozmawialiśmy i coraz mniej bałam się odezwać do niektórych osób.
Z dnia na dzień było coraz lepiej. Cieszyło mnie to, bo lubię mieć duże grono znajomych i lubiłam kiedy on był blisko. Lubiłam te nasze małe wymiany zdań. Wtedy nie zależało mi na niczym więcej niż na jego przyjaźni.
Czas mijał tak szybko, że zanim się obejrzałam były już święta. Potrzebowałam wolnego czasu. Sylwestra spędziłam z moją cudowną ekipą. To był najlepszy sylwester w moim życiu. Oczywiście wszystko, co dobre szybko się kończy więc przerwa świąteczna i ferie również skończyły się w mgnieniu oka. Znowu wróciłam do szkoły. Ale tym razem coś się zmieniło. Tym razem miałam o kim myślec bo moje myśli skupiały sie tylko na Kacprze. Przez ten wolny czas mocno się do niego zbliżyłam i nie ukrywam, że zaczął mi się podobać. Jest starszy, wysoki, ma ciemną karnację, ciemne włosy i oczy. Jego kości policzkowe i żuchwa są dość mocno zarysowane, a na dodatek ma duże mięśnie na rękach i brzuchu. Sama nie wiedziałam jak to się stało, że dałam się nabrać na jego gierki bo zawsze miałam go za typowego fuckboya. Mimo to lubiłam go, a z czasem lubiłam go bardziej niż powinnam...
CZYTASZ
Chocolate Sea
RomanceTo miało być niewinne zauroczenie, a skończyło się miłością do oczu, w których utonęłam.