16. Masz mnie.

364 12 4
                                    

ROZDZIAŁ 16

Minęła godzina odkąd znaleźliśmy się w pokoju, kiedy James delikatnie odsunął się ode mnie. Spojrzałam na chłopaka. Chyba musiałam wyglądać na spokojniejszą bo zapytał

-Jak bardzo był na ciebie wściekły?

W tamtym momencie zdałam sobie sprawę, że tego nie wiem.

-Ciężko stwierdzić-powiedziałam cicho.

Chłopak podniósł się do siadu, więc ja zrobiłam to samo.

-Co to znaczy?-zapytał. Był chyba lekko zdezorientowany i w sumie się mu nie dziwiłam bo zazwyczaj wiedziałam jak źle jest kiedy Nate był wściekły. Siedziałam ze spuszczoną głową i zaczęłam mówić, jednak nadal nie podniosłam wzroku.

-Kiedy wszedł do pokoju i zaczęliśmy rozmawiać, był zdenerwowany, ale nie jakoś bardzo, z czasem nawet się uspokoił. Powiedział słowa których się nie spodziewałam, wyjaśnił swoje zachowanie i jak to naprawdę było kiedy nas nie było. Przeprosiłam go, a on powiedział, że jedyne od czego jest uzależniony to ja...

W tym momencie zamilkłam. Nie do końca wiedziałam co mam dalej powiedzieć, czy opowiadać o pocałunku, skoro parę godzin temu powiedziałam, że nie chciałam całować się z Natem bo zniknął gdzieś z Dafne.

Jednak James wyczuł, że jest coś nie tak.

-Przespaliście się ze sobą?

-Co?! Nie, ale..-znowu nie potrafiłam dokończyć.

James chwycił moją dłoń. Podniosłam głowę i spojrzałam mu w oczy.

-Zoe, wiesz, że możesz powiedzieć mi wszystko. Nie będę was oceniać, nie jesteście rodzeństwem. A jeśli myślisz o tym czy będę zazdrosny to chyba muszę ci przypomnieć naszą rozmowę. Jesteś najważniejszą dziewczyną w moim życiu, sióstr nie mam, matka od kiedy wyjechała myśli, że pieniądze załatwią wszystko. Znam cię od dziecka i kocham najmocniej na świecie, ale tak samo kocham Nate'a. Nie czuję do ciebie nic więcej.

-Wiem James. Nie, nie przespaliśmy się ze sobą. Po tym co mi powiedział, pocałował mnie, trochę się zapędziliśmy, ale przerwałam to. Musiałam mu powiedzieć o Loganie, a po tym nie było już kolorowo...  Pytasz jak bardzo był wkurwiony? Nie wiem, nie wiem jak bardzo był wkurwiony na mnie. Od momentu kiedy mu powiedziałam, nie odezwał się do mnie słowem, nawet na mnie nie spojrzał. Kiedy mu powiedziałam, rzucił tylko "nie wierzę" i wyszedł z pokoju. Myślałam, że wyjdzie z domu, a jak się okazało poszedł do Logana i go pobił. Jak Matt i Mason ich od siebie oderwali, to gadał coś o tym, że Logan jest hipokrytą bo miałam 15 lat i sam mówił, że jestem za młoda. Nie wiem o co chodziło, nie do końca wiedziałam co się dzieje.

-Kurwa mać...

-Co?

Byłam zaskoczona. Najwidoczniej stało się coś o czym nie miałam pojęcia. Chłopak milczał co mnie trochę dziwiło, a jednocześnie martwiło bo to znaczyło, że jest źle.

-James, ja ci mówię wszystko.

Chłopak westchnął i zaczął mówić.

-Jakoś na 2 miesiące przed twoim wyjazdem Nate...

-Co Nate?

-Zdał sobie sprawę, że chce czegoś więcej, ale hamował się bo wmawiał sobie, że cię skrzywdzi. Wiesz jaki był, jeden numerek i do domu. Dziewczyny zawsze same pakowały nam się do łóżek.

Patrzyłam na niego i nie dowierzałam w to co słyszę. Po krótkiej przerwie chłopak kontynuował.

-Jakoś na miesiąc przed twoim wyjazdem, było mu ciężko więc stwierdził, że porozmawia z Loganem. Nie wiem co Logan mu wtedy powiedział, ale po tym przestał już nawet myśleć o tym, że to jakkolwiek mogłoby się zdarzyć. Wtedy zaczął rzeczywiście...

It's about youOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz