23

629 36 27
                                    

3 maja
21.10
Pov Martyna
Czy za dosłownie 12 godzin pisze pierwszą mature? Być może. Czy dosłownie 10 minut temu zorientowałam się że nie wiem w co się ubrać? Być może. Czy właśnie zorientowałam się że nie zabrałam od Majki mojego garnituru z zakończenia roku który miałam zamiar jutro założyć? BYĆ MOŻE.

Siedzę w garderobie w totalnej rozsypce nie wiedząc co ubrać w te 5 dni matur gdyż kompletnie wypadło mi z głowy że muszę się ubrać elegancko. Jak się również okazało garnitur który kupiłam z myślą o zakończeniu roku jak i egzaminie dojrzałości najprawdopodobniej został sobie leżeć w pokoju u Mai. Po krotkiej chwili namysłu postanowiłam napisać do dziewczyny

Ja
Majuś...

Maja 💅
No co tam?

Ja
Nie leży u ciebie przypadkiem ten czarny garnitur mój?

Maja 💅
Gdzie konkretnie powinien być? Bo nie widzę

Ja
Yyyy na komodzie chyba

Maja 💅
Jest. Potrzebujesz na jutro go tak?

Ja
Bardzo

Maja 💅
Przywiozę ci go. Będę za niecałą godzinę może

Ja
Dziękuję wybawicielu. Przy okazji pomożesz mi poszukać ciuchów na inne dni

Maja 💅
Dobra 😘

W trakcie oczekiwania na wybawiciela postanowiłam iść się umyć. Po wzięciu gorącego prysznica ubrałam jakieś losowe ciuchy tzn spodenki i koszulkę które znalazłam na fotelu. Nie patrzyłam nawet co to za ubrania, tylko na to czy mi w nich wygodnie. Gdy rozczesałam włosy usłyszałam dzwonek do drzwi więc szybkimi krokiem wyszłam z pokoju. Mój tata również wyszedł z sypialni

- Kto o tej godzinie? - zapytał

- Majka mi coś przywiozła bo zapomniałam od niej ostatnio. Możesz wracać do oglądaniu swojego serialu - odpowiedziałam i skierowałam się w stronę drzwi

- TYLKO NIECH NIE SIEDZI ZA DŁUGO! - usłyszałam gdy otworzyłam drzwi

- No hej - powiedzialam widząc dziewczynę i wpuszczając ją do domu

- Cześć sklerozo - zaśmiała się i weszła do środka po czym przytuliła mnie na powitanie co z chęcią oddałam

- Chodź na górę pomóc mi wybrać te ubrania bo mnie zaraz pokręci - gdy Maja ściągnęła buty chwyciłam ją za wolną rękę (gdyż w drugiej miała dalej mój zapomniany ciuch) i pociągnęłam ją do mojego pokoju.
Tam wzięłam od niej mój garnitur który o dziwo nie był pomięty i powiesiłam na wieszak po czym skierowałam się do garderoby. Dziewczyna poszła w moje ślady i juz po chwili przeglądała moje ubrania szukając czegoś odpowiedniego.

- I ty mi mówisz że nie masz w co się ubrać? - zapytała niedowierzając

- No bo nie mam. W sukience nie pójdę bo nie lubię. Te dwie koszule są za małe - pokazałam palcem - Te spodnie mają rozwalony zamek

-Dobta już cicho bądź. Daj styliście pracować. - Powiedziała i zaczęła przeglądać moje wszystkie spodnie - A i ogólnie fajną masz koszulkę - dodała odwracając głowę szybko w moją stronę a ja wtedy zorientowałam się że mam na sobie jej koszulkę która kiedyś u mnie zostawiła

- A wiem wiem - zaśmiałam się i usiadłam na podłodze przyglądając się dziewczynie.

Po jakiś 20 minutach Majka oznajmiła mi że skończyła i pokazała mi przygotowane outfity. Były to

- beżowe spodnie z kantem z dosyć wysokim stanem i biała lniana koszula

- szare spodnie z kantem i biała koszula z rękawem ¾ o której szczerze mówiąc zapomniałam

- brązowe spodnie z kantem oraz tego samego koloru marynarkę i białą koszulę z satyny

- dwie białe koszule jedną z aksamitu a drugą z jedwabiu

- I teraz tak którąś z tych koszul ubierz jutro - powiedziała podając mi je - A którąś w któryś dzień z do tych spodni od garnituru tylko że z tą marynarka - dodała podając mi czarną marynarkę oversize

- Tak jest kapitanie. Boże co ja bym bez ciebie zrobiła - powiedziałam wstając z podłogi

- Sądzę że dalej siedziałabyś bez pomysłu na to co ubrać - zaśmiała się podchodząc do mnie po czym położyła ręce na mojej talii a w moim brzuchu pojawiły się motylki

- Też mi się tak wydaje - odpowiedziałam uśmiechając się

- Dostanę coś za pomoc? - zapytała patrząc mi prosto w oczy

- Kopa w dupę na dowidzenia - zaśmiałam się - Przepraszam to było silniejsze odemnie

- Miło, miło - powiedziała Maja dalej nie odrywając odemnie wzroku

- Żartuje - odparłam po czym przyciągnęłam ją do pocałunku.
Czułam że dziewczyna odrazu się uśmiechnęła. W głowie przez chwilę pojawiła mi się myśl że może nie powinnyśmy tego robić, ale stwierdziłam że jebać to, życie ma się tylko jedno.
Gdy po chwili się od siebie oderwałyśmy spojrzałam na Majkę i się uśmiechnęłam

- Będę się zaraz zbierać - powiedziała dziewczyna dalej trzymając ręce na mojej talii na co ja tylko pokiwalam głową - Odprowadzisz mnie na dół?

- Jasne - odparłam oraz chwyciłam dziewczynę za rękę po czym skierowałyśmy się do przedpokoju gdzie Maja zaczęła ubierać buty. Niestety jej równowaga zawiodła i się wyjebała - Uważaj bo skończysz jak Asia - zaśmiałam się podając jej rękę

- Ty właśnie jak ona napisze tą mature? - zapytała dziewczyna chwytając moją rękę a ja pomogłam jej się podnieść

- Ponoć normalnie ma przyjść. Złamała chyba tylko kostkę

- Niby przejebane ale jednak zasłużyła - powiedziała dziewczyna kończąc wiązać sznurkówke

- Dokładnie. To co widzimy się zaaaa tydzień? - zapytałam podchodząc do drzwi by je odkluczyć

- A ty nie masz w przyszłym tygodniu z geografii i matmy?

- Matmę pisze 10 a geografie dopiero 18 także można się spotkać po 10 na spokojnie. - odpowiedziałam uśmiechając się

- Jeżeli tylko będziesz chciała to oczywiście. Dobra lece. Ty idź spać i powodzenia jutro - rzuciła dziewczyna po czym pocałowała mnie w policzek i wyszła z mojego domu.
Gdy się z nią porzagnalam poszłam do pokoju, szybko powiesiłam ubrania przygotowane przez Majkę na wieszaki i poszłam spać uprzednio myjąc zęby.

Rano po obudzeniu się poszłam do kuchni zjeść śniadanie które ledwo w siebie wcisnęłam przez stres i poszłam się ogarniać. Ubrałam się, lekko pokrecilam włosy i się pomalowałam, wszystkim tym czynnością towarzyszył stres który pojawił się zaraz po moim przebudzeniu. Tata powtarzał mi co chwilę że będzie dobrze i sama również sobie to powtarzałam ale nic to nie dawało. Chwilę przed wyjściem z domu dostałam wiadomość od Mai i od dwóch innych osób

Maja 💅
Powodzenia słońce. Będzie dobrze nie stresuj się

Ja
Dzięki. Z kąd pewność że się stresuje?

Maja 💅
To jest bardziej niż pewne

Ja
Dobra masz rację

Odpisalam po czym weszłam w inną konwersacje tym razem z Leo

Leokadia 🦎
Powodzenia młoda!🤞

Ja
Dzięki! 💞

Następna konwersacja była z moją matką która również życzyła mi powodzenia mówiąc że mam napisać jak najlepiej i nie przynieść wstydu rodzinie. Bardzo pokrzepiające słowa...

Naprawdę...|| Maja Janowska || ZAWIESZONA ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz