~19~

159 22 0
                                    

Adrien uspokoił Marinette, która dopiero po 20 minutach w końcu zasnęła. Spała jakąś godzinę. Teraz zszedł do salonu połączonego z kuchnią, aby zrobić dziewczynie zieloną herbatę.

Zaraz po aresztowaniu napastnika, blondyn podbiegł do dziewczyny i delikatnie próbował ją przekonać, żeby z nim porozmawiała. Udało mu się to dopiero po kilku minutach. Jednak wystarczyło tylko to, żeby chłopak przytulił nastolatkę, a ona wybuchła niekontrolowanym płaczem, wczepiając się w niego jak małpka. Bohater, przez chwilę nie wiedział co ma zrobić. Gdy minął pierwszy szok, od razu przytrzymał dziewczynę i skierował się z nią, na jej łóżko.

Pomimo, że zielonooki próbował poznać tożsamość włamywacza, którego kojarzył, nie wiadomo skąd, policjanci absolutnie nie chcieli mu tego ujawnić. Wiedział więc, że aby dowiedzieć się, kim był, a raczej jest mężczyzna, który tak bardzo skrzywdził nastolatkę, musiał porozmawiać ze źródłem. A w tym przypadku tym źródłem była sama Marinette. Zresztą, blondyn miał z nią jeszcze jedną kwestię do wyjaśnienia. A mianowicie, ich uczucia i ten magiczny pocałunek. Był ciekaw, czy zrobiła to pod wpływem chwili, czy jednak po prostu odwzajemniła jego uczucie. I oczywistym było to, że wiedział, że związek z granatowłosą jeżeli będzie miał prawo istnienia, będzie trudnym związkiem. Będzie musiał na nią uważać, gdyż każdy nieodpowiedni krok, może sprawić, że chinka z powrotem zamknie się na niego. Zamierzał jednak zaryzykować. Postanowił, że jeżeli dadzą sobie nawzajem szansę, to włoży w ten związek całe serce. Bo jednego był pewien, kochał tą młodą już kobietę całym swoim sercem.

Kiedy już wchodził po schodach klapa uchyliła się, a zza niej wychyliła się nastolatka.

- Czy...on tu.. jeszcze jest?- wyszeptała.
- Nie, policja go zaaresztowała, już więcej cię nie skrzywdzi, Marinette. Wejdź do pokoju, przyniosłem ci herbatę.- dziewczyna już nie odpowiedziała, tylko lekko się uśmiechnęła, i wykonała prośbę chłopca. Weszli w ciszy na poddasze, które było pokojem nastolatki. Niebieskooka usiadła na małej kanapie i czekała, aż blondyn zajmie miejsce obok niej.- Wydaje mi się, że w związku z tym co się ostatnio dzieje...- zaczął chłopak, Marinette mu przerwała.
- Tak, wiem mamy coś sobie do wyjaśnienia i...muszę powiedzieć więcej, o tym co..
- Spokojnie.- francuz, chciał uspokoić dziewczynę, widząc, że ta zaczęła powoli panikować, na myśl o bolesnych wspomnieniach.- Masz rację, ale wszystko w swoim tempie. Najpierw wypij herbatę, a jeśli chcesz to mogę zrobić ci coś jeszcze do jedzenia.
- Gdzie są rodzice?
- Zostali zabrani na komisariat. Składają zeznania, ale spokojnie, zaraz po powiedzeniu tego co wiedzą, policjanci zapiszą ich zeznania, zrobią wszystkie procedury i twoi rodzice będą mogli wrócić.- gdy zielonooki wytłumaczył wszystko dziewczynie, zapytał się jeszcze raz czy nie jest głodna, jednak nastolatka zaprzeczyła i powiedziała, że jest zmęczona.

Wypiła herbatę, a następnie położyła się do swojego łóżka. Niestety ze względu na świeże złe wydarzenie, nie mogła zasnąć. Wtedy blondyn zaproponował, aby zeszła na dół i położyła się na kanapę w salonie, a on zostanie przy niej, żeby czuła się swobodniej. Przystała na tą propozycję i udali się do wcześniej wspomnianego pomieszczenia. Położyła się ona na kanapę, przykryła kocem i patrzyła wyczekująco na Adriena i drzwi na zmianę. Jednak była zbyt wyczerpana psychicznie i fizycznie, więc zasnęła po 10 minutach.

Chcę Cię Poznać~Miraculum [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz