🎞2🎞

125 8 24
                                    

💭????

Gdy tak rozmyślałem o różnych sprawach, które się działy przes ten ostatni miesiąc, to asz mnie mdli. Na szczęście dzisiaj miałem wolne od pracy, I mogłem spędzić go razem z Pol'shą.

Teraz siedzimy razem w jakimś barze i pijemy razem jakiś alkohol. Ja przez większość czasu wyglondałem przez okno, ale gdy tylko się odwrućiłem, to zauważyłem jak Polsak się w patrywał wemnie.

???- Pol'sha?-  
P- hm~-
???- coś sęl stało, cy co?-   On śeł tylko uśmjechnoł, ale nic mi nie odpowedzał. Nadla w patrywał mi się w oczy ale teras jagby trochę inaczej niż pszetem, I wogule inaczej niż zwykle. Trochę mnie to niepokoiło. Ale z jego pięknego niebjeskjego niczym bez chmurne niebo oko, które także za zwyczaj miało też w zwyczaju robienia iluzji pjorunuw , jednak teras nie było w jego oczach ani jednego śladu błysku ani samych blyskawicz, teras raczej były łagodne i ciepłe.

Nagle Polska odwraca wzrok i coś muwi pod nosem.

????- co mówiłeś?- 
P- mówiłem że idę do domu-  co? Ale dlaczego on chce teras wracać? Pszećesz jest tak fajnie. 

???- mogę cię odprowadzić?- co jak co, ale nie mam zamiaru mieć na sumieniu że mu pozwolijem wracać do domu po tym jak wypił tak z chyba dwje butelki trunku. Ale znajonc Pol'she, na pewno się nie zgodzi.

P-. . . Jasne- muwjonc to uśmjecha się, i wstaje.

. . . CZEKAJ!!!

Polska się zgodził by go odprowadzić !?

Ja nie jestem... Potworem? ♡Ruspol♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz