Pov: Adam
Po powrocie do domu z przyjęcia padłem na łóżko i zacząłem rozmyślać. Nie chciało mi się pisać, ale chciałem analizować. Na imprezie przez tą jedną magiczną chwilę mogłem przypatrywać się oczom Juliusza. Były w kolorze gęstej mlecznej czekolady, w której mógłbym zatonąć. Czułem, że tamta chwila trwała wiecznie, jakby czas się zatrzymał.
Tak sobie rozmyślałem jeszcze z godzinę, aż w końcu dotarła do mnie jedna myśl. A co jeśli ja jestem zakochany w Juliuszu? Nie to niemożliwe. Jak mógłbym być zakochany w mężczyźnie? Przecież byłem już zakochany w różnych kobietach. Ale pierwszy raz coś poczułem do jakiegoś mężczyzny. Czy to jest zdrowe? Może na na coś choruję? Zakochanie się w człowieku tej samej płci nie jest zdrowe. Może jestem szaleńcem? Czy w takim bądź razie jestem także chory na umyśle? Bardzo prawdopodobne. Najlepiej teraz tłumić te wszystkie dziwne uczucia. Zamknąć je w szufladzie nie do otwarcia. Inaczej będę największym szaleńcem na kuli ziemskiej.
Po tej gonitwie myśli zamkąłem moje uczucia do Juliusza w najgłębszym zakamarku mojej duszy. Niech tam spoczywają już na zawsze. Nie mogą dojrzeć światła dziennego...------------------------------------------------------------------
Dzisiaj trochę krótszy rozdział 😅.
W sumie to jest smutne. Społeczeństwo nie akceptuje miłości do innego człowieka z podowdu jego płci (np. chłopak x chłopak itp...). To jest naprawdę okropne 😖😞.
Może uda się kiedyś zmienić spojrzenie społeczeństwa na miłość. Bo przecież miłość to miłość, ona nie ma płci.
CZYTASZ
Słowackiewicz historia prawdziwa
RomanceTo jest po prostu słowackiewicz. Nic dodać, nic ująć.