5.

148 7 1
                                    

Pov: Adam
  Po powrocie do domu z przyjęcia padłem na łóżko i zacząłem rozmyślać. Nie chciało mi się pisać, ale chciałem analizować. Na imprezie przez tą jedną magiczną chwilę mogłem przypatrywać się oczom Juliusza. Były w kolorze gęstej mlecznej czekolady, w której mógłbym zatonąć. Czułem, że tamta chwila trwała wiecznie, jakby czas się zatrzymał.
  Tak sobie rozmyślałem jeszcze z godzinę, aż w końcu dotarła do mnie jedna myśl. A co jeśli ja jestem zakochany w Juliuszu? Nie to niemożliwe. Jak mógłbym być zakochany w mężczyźnie? Przecież byłem już zakochany w różnych kobietach. Ale pierwszy raz coś poczułem do jakiegoś mężczyzny. Czy to jest zdrowe? Może na na coś choruję? Zakochanie się w człowieku tej samej płci nie jest zdrowe. Może jestem szaleńcem? Czy w takim bądź razie jestem także chory na umyśle? Bardzo prawdopodobne. Najlepiej teraz tłumić te wszystkie dziwne uczucia. Zamknąć je w szufladzie nie do otwarcia. Inaczej będę największym szaleńcem na kuli ziemskiej.
  Po tej gonitwie myśli zamkąłem moje uczucia do Juliusza w najgłębszym zakamarku mojej duszy. Niech tam spoczywają już na zawsze. Nie mogą dojrzeć światła dziennego...

------------------------------------------------------------------
Dzisiaj trochę krótszy rozdział 😅.
W sumie to jest smutne. Społeczeństwo nie akceptuje miłości do innego człowieka z podowdu jego płci (np. chłopak x chłopak itp...). To jest naprawdę okropne 😖😞.
Może uda się kiedyś zmienić spojrzenie społeczeństwa na miłość. Bo przecież miłość to miłość, ona nie ma płci.

Słowackiewicz historia prawdziwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz