➣⦅the end of the end⦆➢

97 12 84
                                    

「pov. Dream 」

Stałem po środku kolejki parę minut gapiąc się po prostu w miejsce w którym stał.

-Rusz się tam z przodu! Śpieszy mi się!-wydarła się jakaś baba za mną.

Ocknąłem się i pobiegłem na dwór mając nadzieję że zobaczę go jeszcze w szybie.

I nie myliłem się.

Nie widział mnie ale ja widziałem jego.

Opierał się o okno.

W końcu zwrócił wzrok w moją stronę.

Nasze spojrzenia się spotkały.

Wyjął smartfona i zrobił mi zdjęcie śmiejąc się.

Oczywiście zrobiłem to samo po czym ustawiłem to zdjęcie na tapetę.

Faktycznie samolot stał trochę daleko ale nadal widziałem co chłopak robi.

Zaczął mi machać jak pojebany płacząc przy tym.

Odmachałem.

Odlatywali.

Tak szybko minęło 20 minut?

Boże.

Chwilę później samolot zaczął wzbijać się w powietrze.

Wiodłem wzrokiem za odlatującą maszyną.

-Wiedziałem że cię tu znajdę.-dosłyszałem z tyłu.

Dylan.

Bez zastanowienia wtuliłem się w chłopaka.

-Dlaczego do tego dopuściłem, dlaczego.-zacząłem szlochać.-Boże mam ochotę się zabić.

Czarnowłosy zdziwiony zaczął głaskać mnie po plecach przez co wzdrygnąłem się.

Kto ci kurwa pozwolił dotykać moje plecy.

-Kochasz go?-spytał.

Nie kurwa.

Głupi kołku.

Nie wyczuwałem żadnej zazdrości czy złości w jego głosie.

Po prostu zrozumienie.

-Nad życie.-odpowiedziałem szczerze.

-A mnie..?-dopytywał dalej odrobinę zawiedziony.

Nad życie chcę ci się oświadczyć już teraz weźmy ślub pliska.

Boże.

-Nie wiem. Kiedyś w swojej przeszłości cię kochałem. Szalałem za tobą. Tutaj? Nie. Po prostu spróbujmy jeśli coś nie wyjdzie to rozejdziemy się.-postanowiłem.

-Zgoda.-mruknął.

To właśnie tego dnia rozjebałem sobie życie poraz drugi.

_______________________________________

25.07.2022

I tak minął miesiąc naszego związku.

Żałuję.

Nigdy nie przelizaliśmy się. Były to po prostu niewinne cmoknięcia które i tak wszystkie były zainicjowane przez niego.

Parę randek itp.

Nic do niego nie czułem.

Jestem kurwa tego pewny bardziej niż tego że mam mózg.

A może dlatego myślałem że go kocham bo nie mam mózgu.

Pojebie mnie zaraz Clay ty spierdolino.

Właśnie wybrałeś jakiegoś ufoludka którego zmuszasz się kochać.

✔️ admirer from past  // dnf Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz