W moim świecie...

37 2 0
                                    

Rozdział 3

Środek budynku wyglądał naprawdę okropnie. Jeszcze nigdy nie widziałam bardziej zaniedbanego domu. W sumie nie ma się co dziwić, moich rodziców nie ma już z nami ponad 10 lat.... Niech spoczywają w pokoju...

***

Idę schodami na pierwsze piętro. Było na nim chyba z sześć pokoi, a wszytkie ogromne , z łazienkami w środku, i z jednym dużym łóżkiem z baldachimem. Jako pierwszy odwiedziłam pokój , którego ściany były w kolorach tęczy..

- To będzie twój pokój Lauro -usłyszałam nagle głos mojej opiekunki , która stała za mną - ale teraz nie czas na oglądanie moje dziecko , jutro idziesz do nowej szkoły i musisz się wyspać !

Zgodne z jej prośbą umyłam się, wskoczyłam w piżamę i położyłam się do MOJEGO WŁASNEGO ogromnego łóżka....Czułam się jak księżniczka.

***

Nazajutrz obudziły mnie krzyki ciotki Kriss .

-Wstawaj ! Śniadanie nie będzie czekać! -wrzasnęła. Kiedy otworzyłam oczy, zegar pokazywał godzinę 8:05.

-No pięknie -pomyślałam - już jestem spóźniona....

Kochany pamiętniczku...Where stories live. Discover now