ROZDZIAŁ 8 - TINUS.

260 12 1
                                    

     I kto by pomyślał, że znajdzie go siedzącego w ubraniach swojego szefa, tuląc pluszaka jego szefa, tuż u boku jego szefa, w pokoju jego szefa...

     No napewno I.N się tego nie spodziewał.

     - No... Ten... Dużo mnie ominęło? Bo ciebie dużo, Seungmin.- powiedział po chwili tępego patrzenia na nowego przyjaciela.

     - A co dokładnie mnie ominęło?- spytał.

     - Chodź, opowiem ci u ciebie w pokoju.

     - Pa, Bangchan i dzięki za pluszaka- odezwał się do najstarszego wychodząc z towarzyszem.

     Było to bardzo dziwne, że tak dobrze czuł się w siedzibie gangu. W dodatku to, jak tu trafił także nie było zwykłe. Ludzie tutaj, oprócz Minho, byli serio sympatyczni, mimo swojej pracy.

     - No okej, już ci mogę odpowiedzieć.- powiedział I.N, wybudzając Seungmin'a z rozmyśleń, tym samym sygnalizując, że już są w jego pokoju.

     - A więc, co mnie ominęło?- spytał.

     - Jestem z Hyunjin'em...- oczy Mina wystrzeliły z orbit.-...i uciekłem od pocałunku z nim.

     - Co zrobiłeś?! Ale dlaczego?

     - a myślisz że ja wiem?! Teraz twoja kolej. Co robisz z pluszakiem szefa w jego ciuchach? Przecież on bez tej głupiej maskotki nie zaśnie.- powiedział, jakby Seungmin wogule miał o tym pojęcie. Cały gang był już jak rodzina, więc każdy tam wiedział o Tinusie- bo takie było imię pluszaka.

     - A nie pomyliło ci się? Mówił że to pluszak jego siostry, którego już nie chce.

     - Ale szef nie ma siostry... Znaczy, ma. Tylko że nie ma z nią kontaktu.

     - Dlaczego?

     - Kiedy jego rodzice dowiedzieli się, że zaczął pracować w gangu ograniczyli z nim kontakt i kazali mu się wynieść. Wtedy zamieszkał tutaj, wziął się bardziej za pracę i stał się naszym szefem. Potem jego rodzice zabronili mu jakiego kolwiek pokazywania się w pobliżu ich domu czy rodzeństwa i kiedy widział się ostatni raz z Hannah, to dała mu tego pluszaka. Do teraz co noc śpi z Tinusem, więc dziwi mnie czemu go trzymasz.- wyjaśnił wszytko bez zająknięcia. Wtedy usłyszał cichy szloch.
- Seungmin? Czemu ryczysz?

     - J-jak można tak swoje dzi-dziecko odrzucić... Przecież t-to.. to jaką ma pracę nie jest ważne!

     - Boże święty czy ty płaczesz z takiego powodu?

     - Każdy kto ma uczucia by się popłakał!

     - Nie prawda. Każdy ktoś jest pizdą jak ty- Chwila. Jeszcze raz, bo zapomniałem że ja tu jestem ten dobry...- odchrzonknął.- Jeju, Seungmin! Już nie płacz, chodź tu...- przytulił chłopaka, szczelnie owijając go swoimi ramionami. Nie zwrócili nawet uwagi na Tinusa, który był ściśnięty pomiędzy ich ciałami.

Jeongin jak mogłeś zapomnieć swojej roli...

Btw... Imię Tinus, to skrót od imienia Martinus - jednego z bliźniaków, Marcus i Martinus. Czyli jednocześnie moich jednych z wielu bardzo lubianych piosenkarzy. Możecie ich znać z piosenki "Heartbeat", gdyż jej refren słyszał chyba każdy. z góry mówię, że chłopaki już są dorośli (21 lub 22lata mają) ale dalej śpiewają i niedawno nawet wydali nową piosenkę. Utwór "Heartbeat"*  znajdziecie tuż pod tymi zdaniami :))

My lovely gangster Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz