Rozdział 6
Lekcje bardzo szybko mi przeminęły. Gdy na zegarku wybiła godzina 14:02 wyszłam ze szkoły w umówione miejsce. Ku mojemu zdziwieniu Leon już tam czekał.
- Hej Leon co tam ? - zapytałam podając mu rękę.
- Wszystko w porządku:) Słuchaj mam taką propozycję , możemy pójść do parku który jest niedaleko stąd.- zaproponował .
- Bardzo chętnie. Jeśli tylko jest on niedaleko szkoły to mogę pójść :)- odpowiedziałam uśmiechnięta.
Droga tak nam się dłużyła że ani się nie obejrzałam a na zegarku wybiła 16:00.
- Wiesz cieszę się że mogliśmy się lepiej poznać..- wtrąciłam.
-Ja również się bardzo cieszę ...
W tej chwili Leon wziął mnie za rękę i przeszył spojrzeniem. Jak zwykle się zarumieniłam. To było naprawdę bardzo MAGICZNE....
-Uyy... przepraszam ..- jęknął chłopak.
-Nie przejmuj się nic nie szkodzi- pocieszyłam chłopaka który udawał jakby nic nigdy się nie stało.
- Powiedz Lauro daleko stąd mieszkasz?- zapytał Leon chcąc za wszelką cenę zmienić temat.
- Nie , nie daleko . Gdzieś pięć minut stąd- odpowiedziałam.
- O ja też:) Jeśli się zgodzisz , to odprowadzę Cię do domu- zaproponował chłopak drapiąc się po karku.
Moje serce zaczęło coraz bardziej bić , po czym po krótkim namyśle odpowiedziałam :
-Jeśli to nie sprawi Ci problemu , będzie mi bardzo miło...
Słońce zaczęło po woli zachodzić. Nawet szybko doszliśmy do mojego ogromnego domu.
- To...to....- zająknął się chłopiec.
- To dozobaczenia :) - dokończyłam.
Po czym podeszłam do niego i lekko pocałowałam go w policzek. To wyszło ze mnie , kompletnie tego nie planowałam...
YOU ARE READING
Kochany pamiętniczku...
DiversosZaczynam nowy rozdział w moim życiu , poznaje nowych przyjaciół i znajomych . W tym pamiętniku chce skryć wszystkie moje tajemnice , sekrety i najskrytsze przemyślenia . Nazywam sie Laura, masz 16 lat i jestem sierotą. Właśnie wylecialam z moją opie...