Rozdział 9

134 6 24
                                    

Pov:George
Karl z bólem dupy siedział na kanapie.
Oczywiście jak wszyscy usiadli to nie było miejsca dla mnie.
Bez wachania usiadłem na kolanach Dreama a on tylko uśmiechał się.

Właczyłem Netflixa a pierwsze co się pojawiło to ,,Demon Slayer" wszyscy uznali ,że jak to jest anime go bedzie nudne.(tez na poczatku tak myslałam)

-Właczymy ,,Heartstopper" bo zostały nam tylko 2 odc. do końca- zaczał Karl a ja i Dream się zgodziliśmy, Sapnap nie przepadał za bardzo za tym serialem Quackity nic nie mówił.

Po 40 minutach ,czyli tych 2 odc. Heartstopper'a.

-Dream- wstałem z jego kolan
-Co?-
-Pójdziesz ze mna do sklepu-
-Ok-

-Sapnap niczego nie rozwal-
-nie martw się nic nie rozwale- Karl opierał swoja głowe na ramieniu Sapnapa i spał ,chyba się nie obudzi za szybko.
Poszedłem do pokoju po bluze a następnie zeszłem na dół.

-Choć Clay idziemy do sklepu :> -po chwili spojrzałem się na Quackietiego a on od razu zrozumiał o co chodzi.

-Nie martw się nie mam tego- powiedział że stresem w oczach i głosie wszyscy
się na nas patrzyli ,oprócz oczywiście Karla bo on spał ,z dezorientowaniem na twarzach.

Po tej odpowiedzi mojego kuzyna wyszedłem z domu a za mną Dream.
Szliśmy w stronę mojej pracy teraz zapewnie ktoś inny miał dziś zmiane,

POV:Sapnap
-Quackity o co chodziło Georgowi- spytałem chłopaka w czapce.

-O nic ważnego-
-no mòw-
-Nie... No dobra chodziło o Alkohol -
Powiedział i zaśmiał się nerwowo
-a ok.. -

~20 minut później~

Karl się obudził jakieś 5 minut temu.
-Sapnap gdzie George i Dream-
-poszli do sklepu 20 minut temu-
-ok- powiedział Karl i się do mnie przytulił.
Do domu weszli George i Dream.

-No w końcu postanowiliście się zjawić-
-co kupiliście- spytał się Karl.
-Haribo, oreo,chipsy , lizaki farbujący język, i popcorn. - odpowiedział brunet

Pov:Dream

Poszedłem z moim brunetem do kuchni
aby rozpakować zakupy.
George wyciągnął miski do popcornu, chipsów i oreo a ja do oreo wyciągnąłem mleko. Poszliśmy z tym do salonu a George trzymał jeszcze lizaki w ręce.

-Wybieżcie kolory lizaków- powiedział George.
Były dwa żółte dwa niebieskie i jeden czerwony.
Quackity wziął niebieskiego, Sapnap żółtego a Karl czerwonego.
George wziął niebieskiego a ja źółtego.

~~wieczór~~

Pov:Quackity

Karl i Sapnap poszli do pokoju zapewne jak wrócą ich języki będą pomarańczowe a Karla znów będziw dupa boleć.
Po chwili zauważyłem , że nigdzie nie ma Dreama ani Georga.
Mineło pięć minut Dream wszedł do salonu a za nim cały czerwony George ciekawe co się zadziało.

-George jesteś cały czerwony-
-Serio?! -
-nie na niby ,zobacz w lustro- właśnie w tym momencie jak Dream zaczął się śmiać zauważyłem , że na zielony język.
-żółty + niebieski = zielony- powiedziałem sam do siebie a po chwili dodałem.
-wiecie , że macie zielone języki- na to zdanie George był jeszcze bardziej czerwony a Dream obrócił głowe w drugą stronę.
-Haha wiedziałem-
-cicho już- powiedział Dream
-idę spać- powiedział brunet

Pov:George

-Mogę spać z tobą- spytał się mnie Dream
-nie-
-i tak pójde-
-ughh-
Szedłem do pokoju i tylko usłyszałem z salonu krzyk Quackitiego chyba krzyczał ,że nie chce słyszeć ale czego nie do słyszałem.

Wziąłem jakąś swoją bluzę i dałem znów swoja za duża bluzę Dreamowi.
Poszedłem wziąść prysznic i się przebrać zajeło mi to 20 minut gdy wyszedłem z łazienki a po mnie wszedł Clay poszedłem do pokoju i położyłem na łóżku.
Po 10 minutach przyszedł Dream.
-Georgie~-
-co?- patrzyłem się w sufit i przed moimi oczami pojawił się Dream zawisnął nade mną.
-Możesz mi nie zasłaniać sufitu- powiedziałem a on się schyli i zacząć całować po szyji.

Pov:Quackity
Słyszałem z pokoju gościnne go jak Karl i Sapnap o czymś rozmawiają i się śmieją i ciche jęki z pokoju George.
Stwierdziłem , że pójdę spać żeby nie słuchać Georga.
Poszedłem do mojej walizki ,która była koło szafy w salonie nie poszedłem się umyć i przebrać niestety musiałem zdjąć czapke.
Zajęło mi wszytko chyba z 8 minut.
Poszedłem do salonu ,położyłem się na kanapie i zasnołem.

W końcu do czekaliście się rozdziału Mam nadzieję ,że wam się podoba Miłego dnia/wieczory/nocy
Quackee14 będzie jeszcze mam nadzieję że wiesz co a jak nie to wczoraj ci się pytałam co napisać w rozdziale :]

Tajemniczy klient Dnf 🍁Zakończone 🍁Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz